Suzi Quatro, glam i kwadro

0
borowiec
borowiec1823
REKLAMA

Jednym z pierwszych (w ogóle) zachodnich winyli, jaki trafił w moje nastoletnie ręce, był drugi album Suzi, zatytułowany po prostu Quatro z 1974 roku, z hitami The Wild One i Too Big. Oczywiście wcześniej nagrałem na mojej ZT‑ce przeboje takie jak: Can The Can i 48 Crash, jednak do innych nagrań dotarłem dopiero po pewnym czasie.
Debiutancki album 23‑letniej wówczas Amerykanki, zatytułowany Suzi Quatro wydany został w październiku 1973 roku. Z tego krążka pochodził pierwszy wielki przebój, wspomniany Can The Can, który w tamtych odległych czasach w polskich dyskotekach zrobił furorę. Tekst piosenki Can The Can, jak na rockowy hicior przystało, miał dość drapieżną wymowę. Oto jego część: Więc nazywasz swoją mamuśkę tygrysicą./Wiemy, że nie kłamiesz,/A twój chłopak ma na imię orzeł/I żyje wysoko na niebie./Uważaj, bo tygrysica nie pójdzie wydrapać mu oczu,/Ale pozwól tylko orłowi zaskoczyć tygrysicę,/Wydrapie jej oczy./Więc trwaj przy swoim mężczyźnie, kochanie./Spróbuj może puszki,/Wsadź swojego mężczyznę do puszki, kochanie./Weź go, póki możesz,/Możesz zapuszkować./Jeśli możesz,/Więc go zapuszkuj. Tak oto dynamiczna dziewczyna radziła, jak należy trzymać faceta przy sobie.
W Polsce w czasach pierwszych sukcesów Suzi Quatro sporo mówiło się o tzw. kwadrofonii. Według entuzjastów była to doskonalsza od stereofonii forma przekazu dźwiękowego. Tu pewna anegdotka. Do sklepu muzycznego wchodzi klient i pyta: jest kwadro? Sprzedawca, nieco zdezorientowany, próbuje ustalić, czy facetowi chodzi o sprzęt kwadro. Odpowiedź klienta była dobitna: Panie! Ja pytam o Suzi Kwadro!
Czas na to i owo o tej dynamicznej śpiewającej basistce. Susan Kay Quatrocchio urodziła się 3 czerwca 1950 roku w Detroit. W annałach rocka została odnotowana jako pierwsza licząca się w świecie wokalistka grająca na gitarze basowej.
Miała sześć lat, gdy w telewizji zobaczyła Elvisa Presleya i już wtedy zapragnęła zostać gwiazdą. Jej wielką inspiracją nie był jednak król rock and rolla, a wybitna czarna śpiewaczka – Billie Holiday.
Suzi jako mała dziewczynka pobierała lekcje gry na fortepianie i perkusji. W przypadku gitary i basu była samoukiem. Debiutowała jako siedmiolatka, grając na bongosach i kongach w jazzowym zespole swojego ojca The Art Quatro Trio. W wieku 14 lat pojawiła się w lokalnym serialu telewizyjnym jako tancerka – Suzi Soul. W roku 1964 założyła wraz z siostrą Patti, późniejszą gwiazdką zespołu Fanny, dziewczęcą grupę Suzi Soul And The Pleasure Seekers. Formacja występowała niemal w całych Stanach Zjednoczonych, odwiedziła też amerykańskie bazy wojskowe w Wietnamie.
Z czasem zespół zmienił nazwę na Cradle i zaczął pojawiać się w dyskotekach. W jednym z takich lokali w 1971 roku zauważył go angielski producent, właściciel firmy RAK – Mickie Most, który nagrywał w studiach wytwórni Motown zespół Jeff Beck Group. Most nie ukrywał, że w Cradle zafascynowała go zwłaszcza Suzi, obyta z estradą, bardzo przyzwoicie radząca sobie na basie, drobna dziewczyna‑dynamit. Namówił ją, by przeniosła się do Anglii i nagrała piosenki sztandarowej dla glam rocka spółki kompozytorskiej Nicky Chinn – Mike Chapman. Tak się zaczęło.
Pierwszy singel Quatro (jeszcze nie autorstwa Chinn‑Chapman) zatytułowany Rolling Stone odniósł sukces tylko w Portugalii, ale drugi – Can The Can, stał się numerem jeden w Anglii, w Australii, Niemczech i Szwajcarii. Dzięki temu hitowi Suzi zaczęła gościć w programach telewizyjnych.
Kolejne single: 48 Crash, Daytona Demon oraz Devil Gate Drive udanie szturmowały listy przebojów. Potem przyszły lata chudsze, ale do brytyjskiej Top 10 artystka wróciła w 1978 roku tematem If You Can’t Give Me Love. Zaraz potem wykonała wraz z Chrisem Normanem (Smokie) przebój Stumblin’ In, który na liście magazynu Billboard dotarł do pozycji czwartej.
W latach 80. Suzi intensywnie udzielała się w telewizji, pojawiała się także jako aktorka. Najpierw w amerykańskim serialu komediowym Happy Days, potem w przedstawieniu Annie Get Your Gun i wreszcie na początku kolejnej dekady w musicalu Tallulah Who?
Ciekawe, że jakkolwiek w Europie czy w Australii Suzi cieszyła się wielką popularnością i była nazywana „królową glam rocka”, to jednak tytułu gwiazdy rock and rolla w rodzinnych Stanach Zjednoczonych nigdy się nie doczekała.

REKLAMA (3)
Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
REKLAMA (2)
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze