Przychodzi klient do ZUS-u…

0
ZUS
fot. Paweł Topolski
REKLAMA

Przed siedzibą tarnowskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ustawiają się codziennie długie kolejki interesantów, do wewnątrz wpuszczana jest pod kontrolą ograniczona liczba osób. Jak tłumaczy kierownictwo ZUS, takie niedogodności wynikają z potrzeby zachowania sanitarnych rygorów. Pani Grażyna nie rozumie jednak, jak można komplikować obsługiwanie ludzi, znajdujących się często w trudnych sytuacjach życiowych i zdrowotnych. Sama – jak twierdzi – doświadczyła sporych uciążliwości czekając w kolejce na załatwienie sprawy.

– Do tarnowskiego ZUS-u udałam się 29 lipca o godz. 8.30, tego dnia temperatura sięgała 31 stopni. Kolejkę widać z daleka, bo do środka wpuszczana jest jedna osoba, a więc zaraz po otwarciu na zewnątrz czeka ok. 40- 50 osób, które nie są w stanie zachować wymaganego dystansu półtora metra – opowiada o swoich doświadczeniach. – Są wśród nich osoby starsze o kulach, kobiety w zaawansowanej ciąży, czy tak jak ja – ze złamaną nogą. Na wyraźne życzenie córki starszej pani chodzącej o kuli i moje, pan z ochrony przynosi nam składane krzesełka, ale kobieta w bardzo zaawansowanej ciąży po prostu stoi w kolejce i czeka. Od czasu do czasu jedna osoba z kolejki wchodzi do budynku…

Anna Szaniawska, regionalny rzecznik prasowy ZUS, wyjaśnia tymczasem, że wewnątrz budynku obsługiwanych jest jednocześnie kilka osób przy kilku stanowiskach, a oczekujący na zewnątrz są co pewien czas informowani o organizacji pracy placówki i zasadach bezpiecznej obsługi. W poniedziałki sale obsługi klienta są czynne do godziny 18., natomiast od wtorku do piątku do godz. 15. Można również umówić wizytę na konkretny dzień i konkretną godzinę za pomocą Platformy Usług Elektronicznych ZUS.

– Dla klientów oczekujących przed budynkiem tarnowskiego oddziału zostały przygotowane miejsca siedzące (plastikowe krzesełka łatwe do dezynfekcji) oraz specjalny stolik umożliwiający wygodne uzupełnienie dokumentów – dodaje A. Szaniawska. – Ponadto na sali obsługi klienta znajdują się cztery stanowiska (cztery stoliki z krzesełkami) umożliwiające wygodne oczekiwanie na obsługę. Dodatkowo, osoba kierująca ruchem dba, aby osoby starsze, z niepełnosprawnościami oraz kobiety ciężarne były obsługiwane poza kolejnością.

REKLAMA (2)

Pani Grażyna zastanawia się „jak będzie wyglądała praca ZUS w obliczu powracającej fali zachorowań na koronawirusa – obywatele potrzebują przecież różnych świadczeń, żeby jakoś przeżyć”.

REKLAMA (3)

– Dlaczego nie ma podanego do publicznej wiadomości adresu/numeru kontaktowego do dyrektora tarnowskiego ZUS, czy osoby odpowiedzialnej za sprawy klientów? – pyta nasza rozmówczyni. Rzeczniczka ZUS odpowiada: Każda osoba, która zgłosi pracownikowi potrzebę rozmowy z dyrektorem otrzyma informację, w jaki sposób na takie spotkanie może się umówić. Taką informację można także znaleźć na stronach internetowych ZUS.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze