Boją się złej atmosfery?

0
d szkola
d szkola
REKLAMA

Nabór do ZSP nr 1 pozwolił na utworzenie zaledwie dwóch klas, w których łącznie uczy się teraz 62 uczniów.
– Liczba uczniów nie jest jeszcze ostateczna i zmieni się prawdopodobnie do końca września. W klasie dwuprofilowej jest 38 uczniów i nie jest wykluczone, że utworzymy z niej dwa oddziały – mówi dyrektor ZSP nr 1 w Dąbrowie, Barbara Golemo. Uczniowie z klas drugich uczą się w czterech oddziałach, w tylu samo trzecioklasiści. Teraz w ZSP nr 1 jest tylko liceum ogólnokształcące, zatem nazwa placówki – zespół szkół, nie jest adekwatna do oferty edukacyjnej.
– Zastanawiamy się, czy nie wrócić do pierwotnej nazwy szkoły, która faktycznie na Powiślu była najlepsza – mówi starosta dąbrowski, Tadeusz Kwiatkowski. Ideę tę popiera nowa dyrektor szkoły, Barbara Golemo, mówi, że jeszcze kilka lat temu w ZSP było liceum uzupełniające i technikum informatyczne. – Będziemy się zastanawiać, czy poszerzyć ofertę dla uczniów i wprowadzić nowe kierunki nauczania. Jeżeli nie, to powrót do starej nazwy szkoły byłby uzasadniony – dodaje pani dyrektor. Problem ten omawiany będzie w czasie posiedzeń rady pedagogicznej szkoły.
Zdaje się jednak, że teraz ważniejszym jest ustalenie odpowiedzi na pytanie dotyczące tak niskiej liczby uczniów w klasach pierwszych. Starosta mówi, że jest niż demograficzny, w tym roku mury gimnazjów opuściło znacznie mniej uczniów niż w roku poprzednim.
– Młodzież coraz chętniej uczy się w szkołach zawodowych, co wymusił rynek pracy, więc naturalne jest, że tym samym zmniejsza się liczba chętnych do ogólniaków – dodaje starosta Kwiatkowski. – Faktem jest, że pewna liczba gimnazjalistów uczy się dalej w Tarnowie, ale do naszych szkół średnich przychodzi z kolei młodzież z innych miejscowości.
Dyrektor Barbara Golemo twierdzi, że nie zna motywów, którymi kieruje się młodzież, wybierając bądź odrzucając daną szkołę. Ale faktem jest, co na pewno nie umknęło uwadze rodziców i uczniów ZSP nr 1, że w szkole przez ostatnie lata nie działo się najlepiej. Z niezrozumiałych powodów zwolniono z pracy dyrektor placówki, Martę Chrabąszcz. Byłej dyrektor, zdaniem sądu pracy bezprawnie zwolnionej, szkoła musiała zapłacić odszkodowanie. Po niej stanowisko objęła Anna Fido, która, jak mówią zarówno nauczyciele, jak i uczniowie, nie cieszyła się popularnością.
– Te sprawy położyły się na szkole cieniem – mówi radny powiatowy, który nie chce ujawniać swojego nazwiska. – Teraz uczniowie, a szczególnie ich rodzice są bardzo wyczuleni na to, co dzieje się w szkołach. Z całego zamieszania z dyrektor Chrabąszcz mogli wyciągnąć wniosek, że w placówce nie dzieje się najlepiej i woleli wybrać inne.
Sytuację w szkołach średnich omawiał na ostatniej sesji rady miejskiej dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli, Marian Gajda.
– Nabór do szkół średnich nie leży w kompetencji gminy – mówił dyrektor Gajda. – Ale doskonale znamy panującą w nich sytuację. Już od kilku lat zwracam uwagę dyrektorom szkół średnich, żeby starali się w czasie naborów. W tym roku kilkunastu uczniów z gimnazjów dostało wyróżnienia za szczególne osiągnięcia w nauce, tak się składa, że żaden z nich nie uczy się w szkole średniej w Dąbrowie. Dyrektor Gajda dodaje, że uczniowie obawiali się atmosfery panującej w dąbrowskim ogólniaku, obawa ta sprawiła, że wybrali szkoły w Tarnowie. Jego zdaniem dyrektorzy szkół średnich powinni wziąć to sobie głęboko do serca.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze