Pożar nie przeniósł się na las

0
Pozar szopy
Pozar szopy
REKLAMA

Do pożaru doszło tuż po godzinie 23. Ogień objął swoim zasięgiem drewnianą szopę pokrytą blachą. Składowane było tam drewno opałowe i ciągnik rolniczy.
– Po przybyciu na miejsce strażacy niemal natychmiast przystąpili do wycinki sześciu drzew znajdujących się w pobliżu szopy, ponieważ istniało zagrożenie, że płomienie ognia przedostaną się do sąsiadującego z obiektem lasu – mówi rzecznik tarnowskiej PSP, Paweł Mazurek. – W sumie w akcji gaśniczej, która trwała ponad siedem godzin, brało udział ponad 60 strażaków. Niestety nie udało nam się ocalić budynku. Obiekt spłonął doszczętnie, podobnie jak znajdujący się wewnątrz ciągnik. Spaleniu w znacznej części uległo również drewno opałowe.
Strażakom nie udało się ustalić, co było powodem pojawienia się ognia, dlatego sprawę zbada teraz policja. Nikt nie ucierpiał w zdarzeniu, jednak służba medyczna udzieliła pomocy właścicielce obiektu, która w czasie akcji gaśniczej źle się poczuła. Straty oszacowano wstępnie na 60 tys. zł.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze