Coraz mniej przedstawicieli męskiej części tarnowian wierzy, że prawdziwy mężczyzna powinien znać z kosmetyków tylko mydło i dezodorant. Panowie odwiedzają więc fitness kluby, częściej zaglądają do fryzjera i wklepują w skórę upiększające specyfiki.
Ponad połowa Polaków płci męskiej (56 proc.) twierdzi, że wygląd ma dla nich znaczenie. Niemal co drugi z panów (41 proc.) na codzienną pielęgnację poświęca od 15 do 45 minut. Jedna trzecia na dbanie o swój wygląd przeznacza zaledwie kwadrans (najczęściej robią tak single i rozwodnicy), ale jest też mała grupa mężczyzn (8 proc.), którym przygotowanie do wyjścia zajmuje nawet 1,5 godziny dziennie. Tylko co dziesiąty z ankietowanych zauważa, że dbać o siebie powinny wyłącznie kobiety, a czas na to przeznaczony określa jako „stratę czasu”. Dziś panowie w większości (80 proc.) sami odpowiadają za swoje zakupy. Choć przeważnie kupują szampony i antyperspiranty, już co czwarty przyznaje się też do zaopatrywania w specjalistyczne produkty służące pielęgnacji włosów czy bardzo popularnej ostatnio brody.
Dlaczego mężczyźni zaczęli zwracać uwagę na swój wygląd? Zdaniem co trzeciego z badanych, zdecydowanie dodaje to pewności siebie.
Panowie na drugim planie
Tarnowskie gabinety kosmetyczne i dermatologiczne oferują wiele zabiegów pielęgnacyjnych lub z zakresu medycyny estetycznej, ale nie wszystkie poprawiają urodę panom.
– W moim salonie wykonuję zabiegi tylko dla kobiet. Wprawdzie kilka lat temu mieliśmy w ofercie również zabiegi dla mężczyzn, lecz zainteresowanie było znikome. Dlatego zostały wycofane – przyznaje Anna Tyka‑Walczak, kosmetolog z salonu Beauty Zone Tarnów. – Z moich obserwacji wynika, że panowie, jeśli już korzystają z zabiegów kosmetycznych, zazwyczaj decydują się na nie w większych miastach lub na wyjazdach w ośrodkach SPA – z reguły za namową swoich kobiet! Są to najczęściej zabiegi nawilżające i oczyszczające skórę twarzy lub masaże relaksacyjne. Ich ceny zaczynają się od 100 złotych. Bardziej wymagający korzystają z zabiegów specjalistycznych, jak medycyna estetyczna czy chirurgia plastyczna, ale również w większych ośrodkach. Ceny tych zabiegów są dużo wyższe.
Kilogramy do zrzucenia
Miejscami chętnie odwiedzanymi przez mężczyzn są kluby fitness, gdzie można poćwiczyć, by zrzucić zbędne kilogramy. Do siłowni tarnowskiego klubu „Forma”, gdzie wstęp kosztuje 18 złotych, zaglądają nawet panowie, którzy zaczynają po raz pierwszy ćwiczyć, mając już ponad 60 lat. W większości wśród bywalców dominuje jednak wiek średni. Niektórzy to stali klienci pojawiający się nawet kilka razy w tygodniu.
– Obserwujemy bardzo duże zainteresowanie treningiem siłowym, niezobowiązującym czasowo, bo można przyjść o dowolnej porze do instruktorów, którzy cały czas pomagają w układaniu planów treningowych. Wymagający klienci decydują się na treningi personalne, choć coraz więcej panów przekonuje się również do treningów zorganizowanych, przeprowadzanych w grupie. Większość chce ekspresowo poprawić sylwetkę, ale to tak nie działa, trzeba trochę potrenować. Mężczyźni z powodzeniem korzystają też z sauny i opalają się w solarium – mówi Marta Malisz, instruktorka klubu.
Brodacz idzie do barbera
Dzisiejsi panowie częściej decydują się na wizyty u fryzjera, umawiają się zazwyczaj regularnie co trzy‑cztery tygodnie, dbając o wcześniejszą rezerwację. Najbardziej popularne uczesania to fryzury na bok, ale nie z włosami przylizanymi, lecz delikatnie podniesionymi, zdarzają się również przedziałki, natomiast bok i tył głowy pozostawiają w wersji klasycznej. Młodzi lubią poszaleć, wybierając raczej awangardowe fryzury. Męska klientela sięga też po produkty do stylizacji włosów, np. wyglądającą naturalnie matującą pastę bądź kosmetyk dający objętość, lecz nieklejący włosów, choćby puder.
– Dużo się zmieniło, faceci rzeczywiście zaczynają dbać o siebie i przywiązywać do wyglądu mocną uwagę. Wiek ani majętność nie ma tu żadnego znaczenia. Nowy widoczny trend to dbanie nie tylko o włosy, lecz również o zarost. Moda na noszenie brody pojawiła się w ubiegłym sezonie, ale nie było miejsc, gdzie można byłoby ją przycinać. Dlatego zaczęły powstawać salony typowo barberskie, bo nawet długą brodę trzeba wyrównać, żeby wyglądała estetycznie – zaznacza Paweł Stelmach, właściciel Atelier Fryzjerskiego w Tarnowie.
Niewielu panów pamięta o zabiegach pielęgnujących włosy, ale mimo wszystko decyduje się na nie i tak więcej przedstawicieli brzydszej płci niż w latach ubiegłych.
– Faceci często dopytują, jakiego szamponu mają używać lub czym zatuszować siwe włosy, by wyglądały naturalnie, martwią się też, że mają zakola i szukają na to sposobu – dodaje nasz rozmówca. – Większość panów zdaje się na nas i naszą poradę. My z kolei staramy się zadawać klientom dużo pytań, które pomagają ustalić, co w danej fryzurze nie pasuje i jak chcieliby wyglądać.
Zobacz urządzenia kosmetyczne marki Medika, dzięki którym wykonać można różnego typu zabiegi z zakresu medycyny estetycznej i kosmetologii.
