Co zostało z tarnowskiej siatkówki?

0
siatkowka historia
siatkowka-historia
REKLAMA

Grały panie, grali panowie
W siatkówkę pogrywano już w okresie międzywojennym, ale największy jej rozkwit nastąpił po wojnie. Sekcje pań działały w Metalu i w Unii, ale najlepsza drużyna była w Tarnovii. W 1951 dziewczęta z Tarnovii zdobyły Puchar Polski juniorek, mistrzostwo kraju zrzeszenia „Ogniwo” i wicemistrzostwo zrzeszenia „Sparta”, przez wiele sezonów drużyna rywalizowała w państwowej II lidze na bezpośrednim zapleczu ekstraklasy. Z nazwisk, które przewinęły się przez te lata w tarnowskiej, żeńskiej siatkówce, można by utworzyć kilka naprawdę silnych zespołów. Pamiętamy także, że przecież to w Tarnowie pierwsze kroki stawiała niezapomniana dwukrotna mistrzyni Europy Agata Mróz oraz jej siostra Katarzyna.
Siatkarze Tarnovii najwyraźniej pozazdrościli swoim klubowym koleżankom i oni także w 1957 roku zagrali w II lidze. W latach 50. musieli jednak mocno rywalizować na miejscowym gruncie z kolegami z Metalu, który w 1954 roku został mistrzem Polski zrzeszenia „Stal”. Następna dekada przyniosła sukcesy MKS‑u Tarnów pod wodzą świetnego szkoleniowca Alojzego Skrzypka – tamta drużyna mogła pochwalić się tytułami mistrzów kraju młodzików oraz Szkolnych Klubów Sportowych. Miała swoje „pięć minut” także tarnowska Unia. Na siatkówkę w klubie Zakładów Azotowych postawiono mocno na przełomie lat 60. i 70. minionego wieku. Po kilku latach starań popularne „Jaskółki” awansowały w 1973 roku do II ligi, a kameralna hala Domu Sportu w Mościcach zapełniała się kibicami tej dyscypliny sportu.
Wspominając ludzi, którzy współtworzyli tarnowską siatkówkę, nie można zapomnieć, że związani byli z nią ludzie wybitni, uznani fachowcy w całym krajowym środowisku tej dyscypliny sportu. Trzeba tutaj koniecznie wymienić wybitnych szkoleniowców pracujących między innymi z reprezentacją Polski – Jana Rysia i Zygmunta Krzyżanowskiego, czy też przedwcześnie zmarłego arbitra Marka Rubachę.

 

REKLAMA (3)

„Jedynka” pnie się w górę
Po latach pewnego zastoju, kiedy to tarnowska siatkówka liczyła się najwyżej w wymiarze regionalnym, w ostatnich latach za sprawą żeńskiej drużyny wywodzącej się z Uczniowskiego Klubu Sportowego „Jedynka” obraz tej dyscypliny sportu w mieście wygląda coraz lepiej. Drużyna kolejny sezon gra w II lidze (obecnie to trzecia klasa rozgrywkowa), ale chyba po raz pierwszy ma naprawdę bardzo mocne podstawy organizacyjno‑finansowe, oparte o pomoc finansową Grupy Azoty i mniejszych, ale oddanych sponsorów oraz Państwową Wyższą Szkołę Zawodową, która zapewnia ekipie PKCH PWSZ (bo pod taką nazwą drużyna występuje w lidze) organizację meczów i treningów, ale nie tylko.
– Osiem zawodniczek to studentki naszej uczelni, jedna jest absolwentką, dwie to jeszcze uczennice szkoły średniej. Taki był pomysł na skład, aby związać siatkarki z naszą uczelnią. Mieliśmy ten komfort, że zainteresowanych grą i studiami było przed sezonem około 35 dziewcząt, a więc mieliśmy z kogo wybierać. Dziewczęta tworzą bardzo fajną atmosferę, a nad całością czuwa bardzo doświadczony trener Lesław Kędryna oraz jego asystent – także absolwent PWSZ, Marek Skrobot. Mamy zespół, który stać na dobry wynik w II lidze, ale kwestia awansu jest związana z budżetem klubu. Najważniejsze, że mamy coraz więcej kibiców. Podczas ostatniego meczu w nowej hali sportowej PWSZ był komplet widzów. Klimat wokół siatkówki jest coraz lepszy i to jest na pewno bardzo pozytywne‑ mówi wiceprezes UKS „Jedynka”, Jan Salamon, w przeszłości wychowawca między innymi Wacława Golca, wielokrotnego reprezentanta Polski.
II‑ligowy zespół ma jednak, o czym warto pamiętać, zaplecze – w III lidze gra jego druga drużyna, są grupy młodzieżowe dające tzw. widoki na przyszłość. W cieniu „Jedynki” w III lidze w hali MOSiR przy ulicy Krupniczej grają siatkarze MKS Tarnovia – MUKS Iskierka Tarnów, nasz region ma swoich reprezentantów także w III lidze pań (rezerwy „Jedynki) oraz w IV lidze, gdzie rywalizują zespoły z Ryglic, Tuchowa, Lisiej Góry, Ciężkowic i Woli Dębińskiej.
W przyszłym roku Polska będzie organizatorem mistrzostw świata mężczyzn, o siatkówce będzie głośno, miejmy nadzieję, że promocja tego sportu spowoduje, że i tarnowska siatkówka na tym skorzysta.

REKLAMA (2)
Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze