Kolejne sukcesy Barbary Prymakowskiej, 77-latka nie zatrzymuje się

Jeździ na nartorolkach, biega po górskich trasach, startuje w maratonach. 77-letnia Barbara Prymakowska udowodnia, że również seniorzy mogą aktywnie spędzać czas. Tylko w ciągu ostatnich tygodni tarnowianka wzięła udział w czterech zawodach, w których za każdym razem stawała na podium. Ostatni sukces „najszybszej babci świata” to mistrzostwo Polski weteranów w maratonie.

Chociaż pandemia koronawirusa pokrzyżowała szyki organizatorom wielu międzynarodowych imprez sportowych, to wciąż odbywają się różne krajowe zawody dla pasjonatów aktywności, w których Barbara Prymakowska startuje niemal co tydzień. – Przed pandemią planowałam zagraniczne starty, ale okoliczności sprawiły, że możemy uprawiać sport tylko w kraju. Oczywiście wszystko odbywa się w reżimie sanitarnym, organizatorzy i uczestnicy dbają o bezpieczeństwo – mówi 77-letnia sportsmenka.

Prymakowska w minionym miesiącu wystartowała m.in. w ramach cyklu biegów na nartorolkach Vexa Skiroll Tour. 19 września odbył się Uphill Zachodniego Podhala na trasie z Cichego na Gubałówkę. Tarnowianka pokonała 10 km z przewyższeniem wynoszącym 390 m. Z kolei 20 września rywalizowała już w zawodach Przehyba Uphill w Gaboniu, które miały status VI Mistrzostw w Biegu pod Górę na Nartorolkach. Tym razem dystans wynosił 6,7 km, a przewyższenie 580 m.

W obydwu startach Prymakowska zajmowała 3. miejsce w kategorii K40 techniką klasyczną. – W krajowych zawodach jestem najstarszą uczestniczką, często nie ma dla mnie właściwej kategorii wiekowej, więc jestem klasyfikowana w tych młodszych. Czasem organizatorzy pytają, czy specjalnie dla mnie stworzyć kategorię, ale nie potrzebuję tego, bo sprawdzenie się w rywalizacji z osobami młodszymi nieraz o wiele lat też sprawia mi dużą przyjemność – mówi 77-latka.

26 września tarnowianka zamieniła nartorolki na buty, bo wystartowała w Mistrzostwach Polski Skyrunning Vertical, które odbyły się w Zakopanem. Uczestnicy mieli do pokonania 7-kilometrową trasę górską z Kuźnic na Kasprowy Wierch, na której przewyższenie wynosiło aż 1072 m.

Prymakowska tym razem zajęła 2. miejsce w kategorii K60, ale nie wynik był dla niej istotny, lecz zmierzenie się z wyjątkowo trudnymi warunkami. – Pogoda była fatalna, już dawno nie startowałam w tak ekstremalnych zawodach, lodowate podmuchy wiatru utrudniały zmaganie się z trasą. Niektórzy rezygnowali, ale mnie do szczytu pchała sportowa złość – relacjonuje biegaczka z Tarnowa.

Z kolei najnowszy sukces Barbary Prymakowskiej to złoty medal w kategorii K70 podczas Mistrzostw Polski Masters w Maratonie, które odbyły się 4 października w Krynicy-Zdroju w ramach Festiwalu Biegowego. Pokonanie 42-kilometrowego dystansu zajęło jej 5 godzin i 22 minuty. – Trasa była trudna, ale chciałam koniecznie wystartować, bo dotychczas przebiegałam łącznie 59 maratonów. Teraz mogę powiedzieć, że mam już na swoim koncie kopę – cieszy się tarnowianka.