Problemem Macieja Steinhofa w trakcie trzeciej rundy Volkswagen Castrol Cup były opony, przez cały drugi bieg kierowca zmagał się z brakiem przyczepności. Po trzech rundach zawodnik Atlas Racing Team zajmuje 6. miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 132 punktów.
– Jestem zadowolony z jazdy i postępów za kierownicą. Szybkość wróciła, choć po wynikach jeszcze tego nie widać. Kwalifikacje poszły znakomicie. W czasie pierwszego wyścigu tempo jazdy było bardzo dobre. Niestety już na pierwszym zakręcie po kontakcie z jednym z rywali awarii uległa geometria samochodu. Udało się dowieźć czwarte miejsce do mety. Przed drugim wyścigiem popełniliśmy błąd z ciśnieniami w oponach i brakowało przyczepności. Po dwóch latach przerwy w ściganiu, cały czas zdobywamy doświadczenie – powiedział Steinhof po wyścigach.
Volkswagen Castrol Cup. Problem z oponami
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA