Pod koniec października 2020 Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wystąpił do Sądu Okręgowego w Krakowie z pozwem o uchylenie wrześniowej uchwały Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Tarnowie dotyczącej podziału zysku za rok 2019. (Zgromadzenie akcjonariuszy z większościowym udziałem miasta podjęło decyzję o wypłaceniu blisko dziewięciu milionów złotych z ubiegłorocznych zysków MPEC, w tym pięciu milionów miastu jako głównemu udziałowcy) Na wniosek NFOŚiGW, krakowski sąd wydał 16 listopada postanowienie o wstrzymaniu wypłaty tej dywidendy do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Oznacza to, że Tarnów nie otrzyma w tym roku oczekiwanej dywidendy w kwocie blisko 5 mln zł.
W MPEC opracowano przed kilku laty strategiczny plan zakładający budowę spalarni odpadów, stanowiącą główny element transformacji energetycznej. Miejska spółka podpisała z NFOŚiGW umowę o celowe dofinansowanie w wysokości 20 milionów złotych i pożyczkę preferencyjną w kwocie 145 mln zł, na co uzyskała zgodę akcjonariuszy. W tym roku zmieniono statut spółki. Zakłada on, że NFOŚiGW pozostanie jej akcjonariuszem pod warunkiem budowy spalarni odpadów, na którą MPEC uzyskać może od niego dodatkowo 38 mln zł. Tymczasem wrześniowe zgromadzenie akcjonariuszy uchwaliło wypłatę dywidendy głosem miasta Tarnowa, przy sprzeciwie pozostałych dwóch akcjonariuszy tj.: Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Postanowiono przeznaczyć do podziału zysk netto w wysokości 5 361 822 zł, wypracowany przez spółkę w 2019 i powiększony o 3 333 831 zł będące kwotą przeniesioną z kapitału zapasowego spółki, utworzonego z zysku za ubiegłe lata. Łączna kwota uchwalonej dywidendy wynosi 8 695 654 zł. Tarnowowi przypadają 4 879 504 zł, NFOŚiGW – 3 420 000 zł, a WFOŚiGW – 396 150 zł.
– Wypłata dywidendy spowoduje, że spółka będzie musiała rozwiązać umowę na finansowanie spalarni i zwrócić Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska pieniądze za umorzone akcje, co w efekcie doprowadzi do dekapitalizacji spółki sięgającej 46 mln zł. (…) NFOŚ zniknie jako akcjonariusz spółki, pozostanie gmina miasta Tarnowa i WFOŚ, który posiada zwykłe akcje. (…) Spółka utraci zdolność finansową do realizacji inwestycji związanych z transformacją energetyczną, a to spowoduje wzrost kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa. Wypłata dywidendy zastopuje dalszą modernizację tarnowskiego ciepłownictwa… – alarmował Krzysztof Rodak, prezes MPEC Tarnów, w październikowym wywiadzie dla TEMI.
Termin wypłaty dywidendy ustalono na 15 grudnia 2020, ale w międzyczasie NFOŚ zaskarżył kontrowersyjną uchwałę i pieniądze pozostaną na koncie ciepłowniczej spółki do czasu prawomocnego orzeczenia sądowego. Na niedawnym Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy dokonano wyboru pełnomocnika do reprezentowania MPEC w sądowym sporze. W miejskim przedsiębiorstwie wciąż jednak mają nadzieję na polubowne załatwienie sprawy…
– Zarząd spółki wyraża przekonanie, że rozwiązanie toczącego się sporu jest nadal możliwe w gronie akcjonariuszy, na drodze pozasądowej. Istniejący spór nie wpływa korzystnie na stabilizację działań gospodarczych spółki, w tym przedsięwzięć na rzecz ochrony środowiska naturalnego i efektywności energetycznej – argumentuje dziś prezes Rodak.
