Przegrani w sejmowych lub samorządowych wyborach, zwolnieni przez samorządową ekipę reprezentującą drugą stronę sceny politycznej, powiązani politycznie z osobą nowego pracodawcy itd. Na przestrzeni kilku ostatnich lat zajęli w tarnowskim samorządzie stanowiska prezesów lub dyrektorów. Zatrudnił ich prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Niektórzy zwracają uwagę na finansową stronę personalnych zmian w urzędzie – gdy z magistratu płyną komunikaty o malejących wpływach z podatków, trudna sytuacja finansowa miasta nie przeszkadza prezydentowi w mnożeniu stanowisk.
Na wyniki wyborów samorządowych z niecierpliwością oczekują nie tylko ci, którzy ubiegają się o mandat radnego lub stanowisko wójta albo prezydenta. Rezultat wyborów interesuje wiele innych osób, które mają nadzieję, że skorzystają na następujących zwykle po wyborach przetasowaniach na kierowniczych stanowiskach w urzędach. Rozdawanie stanowisk bywa formą podziękowania za wsparcie w czasie kampanii, bywa też ratunkiem przed bezrobociem dla przegranych w wyborach. Personalne decyzje są zawsze bacznie obserwowane i komentowane, a często też krytykowane. Tarnów nie jest tu wyjątkiem, niestety…
Kojarzeni z jednym ugrupowaniem
Jesienią 2014 roku Roman Ciepiela, należący wówczas do Platformy Obywatelskiej, wygrał samorządowe wybory i został prezydentem Tarnowa; kilka tygodni później przedstawił nazwiska najbliższych współpracowników. Jednym z zastępców prezydenta został Piotr Augustyński, któremu wtedy w wyborach nie udało się zdobyć wystarczająco dużo głosów, by ponownie wejść do rady miejskiej z listy Platformy Obywatelskiej. Prezydent Ciepiela powołał także kilku pełnomocników. Jednym z nich został Wiesław Rajski, długoletni wójt pobliskich Wierzchosławic, przegrany w walce o kolejną kadencję. W Tarnowie miał zajmować się nowymi technologiami i ich wdrażaniem w mieście. Rajski był pełnomocnikiem zaledwie kilka miesięcy. Zrezygnował, gdy na jaw zaczęły wychodzić finansowe kłopoty Wierzchosławic, odkrywane przez nowego wójta, jak np. zaległości w odprowadzaniu składek ZUS od nauczycielskich wynagrodzeń. Drobiazgiem będzie stwierdzenie, że Rajski kojarzony był z Platformą Obywatelską, z listy tej partii startował w 2010 roku do sejmiku województwa małopolskiego.
Wróćmy do Piotra Augustyńskiego, którego niedawno prezydent Ciepiela odwołał z funkcji zastępcy prezydenta Tarnowa ds. rozwoju gospodarczego. Augustyński błyskawicznie zmienił miejsce pracy – został prezesem Miejskiego Zarządu Budynków, a wcześniejszy prezes miejskiej spółki został jej wiceprezesem. Z kolei miejsce Piotra Augustyńskiego zajęła Agnieszka Kawa, wcześniej przez ponad dekadę kierująca Centrum Sztuki Mościce, powołana tutaj w 2007 roku przez ówczesnego marszałka województwa Marka Nawarę. W zarządzie województwa małopolskiego zasiadał wtedy Roman Ciepiela, a w sejmiku rządziła koalicja PO i PSL. Kilka miesięcy temu Kawa została odwołana z dyrektorskiego stanowiska przez obecny zarząd województwa, tworzony przez ludzi reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość.
Stanowisko dla byłego posła
W tarnowskim magistracie pracę znalazł także Jacek Pilch. Pod koniec 2018 roku został zastępcą dyrektora Wydziału Rozwoju Miasta. Wcześniej był m.in. radnym wojewódzkim i posłem PiS, a potem ugrupowania Polska Jest Najważniejsza, i z listy tej partii ubiegał się ponownie o mandat poselski, ale bez powodzenia. Również bez powodzenia kandydował w kolejnych latach do rady miejskiej w Tarnowie i do rady powiatu tarnowskiego. W latach 2015 -2018 był zastępcą dyrektora w kancelarii zarządu województwa małopolskiego. W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Tarnowa trudno znaleźć informację o konkursie na stanowisko w magistracie, które obecnie zajmuje Jacek Pilch. Niewykluczone więc, że Pilch trafił do Urzędu Miasta Tarnowa dzięki przepisom pozwalającym na przeniesienie pracownika między urzędami samorządowymi.
W połowie 2017 roku kolejna osoba związana z Platformą Obywatelską znalazła pracę w Tarnowie. Prezesem Mościckiego Centrum Medycznego, miejskiej spółki, został Jan Musiał, wcześniej m.in. wieloletni burmistrz Brzeska, poseł z listy Platformy Obywatelskiej. Nie było też zaskoczenia wiosną ubiegłego roku, gdy rada nadzorcza Tarnowskiego Klastera Przemysłowego SA powierzyła funkcję prezesa firmy Robertowi Wardzale, szefowi lokalnych struktur PO w Tarnowie. Wardzała był już posłem, miejskim radnym, prezesem Małopolskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych w Krakowie. Przewodniczącym rady nadzorczej TKP, która jednogłośnie podjęła taką decyzję, był wówczas Andrzej Wyrobiec, w latach 2010‒2013 sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej.
Tak, ten sam Andrzej Wyrobiec, który jesienią 2019 roku wygrał konkurs na stanowisko zastępcy dyrektora Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i menadżera Areny Jaskółka Tarnów. Był jedynym kandydatem. W połowie stycznia został dyrektorem TOSiR-u. Nie popracował tu długo. Kilka dni temu wygrał konkurs na dyrektora Teatru Bagatela w Krakowie. Kto teraz pokieruje TOSiR-em? W mediach społecznościowych pojawia się nazwisko osoby również powiązanej z PO.
Trudno o fachowców w Tarnowie?
Wybory na burmistrza Ryglic przegrał dwa lata temu Bernard Karasiewicz (Platforma Obywatelska). Były burmistrz wrócił więc po czteroletnim urlopie do pracy w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego, ale nie był pewien swojego zatrudnienia. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że zmienił się układ i być może będzie musiał szukać dla siebie nowego zajęcia; był też otwarty na nowe propozycje. Wiosną 2019 roku prezydent Ciepiela przeprowadził reorganizację urzędu, tworząc m.in. Wydział Mieszkalnictwa. Dyrektorem nowego wydziału, ale na krótko, została Teresa Ogrodnik. Ogłoszono konkurs na to stanowisko. Kandydatów zgłosiło się dwóch. Wygrał… Bernard Karasiewicz.
Również wiosną ubiegłego roku wiceprezydentem Tarnowa ds. infrastruktury został Tadeusz Kwiatkowski. Zastąpił na tym stanowisku odchodzącą na emeryturę Jadwigę Stankiewicz. Kwiatkowski to były starosta i wicestarosta dąbrowski, i prominentny działacz PSL z Powiśla. Ta decyzja prezydenta Ciepieli była zaskakująca. Sporo osób dopytywało, czy w Tarnowie trudno o dobrych fachowców i trzeba ich szukać aż w Dąbrowie Tarnowskiej, i w dodatku wybierać osobę, której inni wypomną podejrzenia o molestowanie urzędniczek?
Kilka tygodni temu nowym dyrektorem Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej w Urzędzie Miasta Tarnowa został Gwidon Wójcik. Wygrał konkurs. Konkurencji praktycznie nie miał, bo druga osoba ubiegająca się o to stanowisko nie spełniła wymagań formalnych i do kolejnego etapu konkursu nie została dopuszczona. Wczytując się w dostępny publicznie życiorys tarnowianina Gwidona Wójcika, można zauważyć m.in., że był on tarnowskim radnym, później posłem z ramienia Unii Demokratycznej, działaczem Unii Wolności. Gwidon Wójcik był także członkiem-założycielem ROAD (Ruchu Obywatelskiego Akcja Demokratyczna) w ówczesnym województwie tarnowskim. W ruchu tym działał też Roman Ciepiela.