Kiedy znikną szpetne reklamy?

0
szpetne reklamy
szpetne-reklamy
REKLAMA

Magistraccy urzędnicy obliczyli niedawno, że na jednej z głównych arterii miasta – ul. Krakowskiej, znajduje się blisko 470 reklam zamontowanych na różnych obiektach. W ścisłym centrum jeszcze nie jest tak źle, bo fatalnych estetycznie reklam nie ma zbyt wiele, ale im dalej, tym gorzej. Najwięcej szpecących tablic i szyldów widać przy drogach dojazdowych do Tarnowa – wiszą na ścianach budynków, ogrodzeniach, stoją ustawione na posesjach…
W strefie zabytkowej Tarnowa znajdują się 704 budynki. Wojewódzki Konserwator Zabytków musi zgodzić się nie tylko na kolory nowej elewacji czy planowany remont kamienic, ale decyduje też o zawieszanych tam reklamach, szyldach, tablicach informacyjnych. Chcąc umieścić reklamę wolnostojącą poza zabytkową strefą miasta, na obiektach komunalnych, należy uzyskać pozwolenie w magistracie. Projekty muszą być uzgodnione z plastykiem miejskim.Największy problem jest z budynkami prywatnymi, na których właścicieli miasto nie ma żadnego wpływu, a które upstrzone są rozmaitymi reklamowymi tablicami. Nawet połowa z nich może wisieć nielegalnie, ale najgorsze, że nie sposób wyegzekwować, by reklamy w mieście były umieszczane w jakimś estetycznym porządku, bowiem nie pozwalają na to obowiązujące obecnie i mało precyzyjne przepisy.Jeszcze do niedawna najbardziej upstrzonym w szpecące reklamy rejonem Tarnowa był róg ulic Błonie i Nowodąbrowskiej, gdzie na niewielkim kawałku siatki ogrodzeniowej powieszono aż 27 reklam. Po kontroli urzędników zostały tam tylko trzy billboardy. Nielegalne reklamy usunięto ze skrzyżowania Tuchowskiej i Konarskiego, a z Wałowej, Krakowskiej, Bernardyńskiej i Szerokiej poznikały też tablice reklamowe montowane prostopadle do budynków.
Do tej pory usunięcie nielegalnej reklamy nie było sprawą prostą, decyzje urzędników poprzedzało wiele pism, spotkań i rozmów z zainteresowanymi. Czasem trwało to kilka tygodni lub miesięcy, a niekiedy nawet całe lata. Często przypominało walkę z wiatrakami, gdyż po interwencji strażników miejskich bywało, że ta sama reklama przenoszona była gdzie indziej, w miejsce likwidowanych reklam pojawiały się nowe.
Czy w uporządkowaniu banerów pomoże miastu ustawa krajobrazowa, która w swym założeniu ma oczyścić polskie ulice z obskurnych reklam i szyldów?
– Na pewno będzie skuteczniejszy sposób usuwania nielegalnych reklam. Zwiększono wysokość kar i częstość ich nakładania oraz wprowadzono możliwość uporządkowania przy stawianiu tych, które uzyskają zgodę. Nowością będzie również przyjęcie przez Radę Miejską Tarnowa nowego dokumentu – uchwały o zasadach i warunkach sytuowania reklam oraz ich gabarytów – wyjaśnia Andrzej Banach, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego i Budownictwa Urzędu Miasta Tarnowa.
Ustawa krajobrazowa wejdzie w życie po wakacjach i dopiero wówczas miasto będzie mogło rozpocząć prace nad wdrożeniem nowych przepisów i przygotowaniem prawa lokalnego, regulującego umieszczanie reklam. Ile jeszcze powiszą w Tarnowie wątpliwe estetycznie reklamy, nie wiadomo.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze