Modernizacja trasy E30 Kraków – Rzeszów objęła tory, perony, przejazdy kolejowo-drogowe oraz sieć trakcyjną i urządzenia sterowania ruchem. W Tarnowie przebudowano siedemnaście obiektów (głównie wiaduktów) m.in. na ulicach: Zbylitowskiej, Czerwonych Klonów, Lwowskiej, Tuchowskiej, Krakowskiej, Gumniskiej, Warsztatowej.
Te inwestycje poprawiły już jakość podróżowania pociągami między Krakowem, Tarnowem i Rzeszowem. Nie wiadomo, kiedy dołączy do nich w pełni wiadukt nad al. Tarnowskich, który zastąpił dotychczasowy przejazd kolejowo-drogowy. Przebudowa trwa już prawie sześć lat, a kolejne terminy jej zakończenia… uciekają.
Przez ostatni rok na wiadukcie kolejowym nad al. Tarnowskich w Tarnowie nic się nie działo. Przebudowa układu drogowego stanęła, bo wykonawca wiele miesięcy szukał rozwiązania, jak uszczelnić podziemny tunel. Roboty wznowiono dopiero w sierpniu tego roku. To ostatni etap prac, dzięki którym ten obiekt zyskać ma skuteczną ochronę przed wodą. Wykonane pierwotnie tzw. ściany szczelinowe nie zdały egzaminu, nie udało się zabezpieczyć warstw drogowych przed napływem wód gruntowych. Ze względu na geologiczne i hydrologiczne uwarunkowania, wykonawca musiał przygotować nowy projekt zabezpieczenia przed podziemnymi ciekami.
Na al. Tarnowskich pozostały wciąż do wykonania: izolacja przeciwwodna i przebudowa drogi pod obiektem.
– Prace trwają… Wykonawca przystąpił w sierpniu do wykonania specjalistycznego zabezpieczenia w postaci żelbetowej płyty z warstwą izolacyjną z mat bentonitowych. Zrobiono palisadę oraz równolegle przystąpiono do wykonania pali i mikropali kotwiących docelową płytę żelbetową. Zaawansowanie prac na obecnym etapie wynosi ponad 50 procent – informuje Piotr Hamarnik z PKP Polskie Linie Kolejowe. – Kontynuowane są też prace przy zabezpieczeniu wodociągu oraz rozmieszczaniu mikropali kotwiących. Na odcinkach, gdzie wcześniej wykonano pale, prowadzone są już roboty związane z ułożeniem docelowej płyty żelbetowej.
Wznowione roboty trwają od sierpnia, ale sceptycy nie wierzą w tegoroczną finalizację wszystkich prac. Najbardziej prawdopodobnym terminem oddania obiektu do użytku (poprzedzonego żmudną procedurą) wydaje się wiosna przyszłego roku. Wykonawca, po skompletowaniu dokumentacji powykonawczej, musi jeszcze wystąpić do Wojewódzkiego Nadzoru Budowlanego o wydanie pozwolenia na użytkowanie drogi pod wiaduktem wraz z przyległą infrastrukturą. Za kilka miesięcy nowy wiadukt z przebudowaną drogą na al. Tarnowskich powinien w każdym razie dołączyć do siedemnastu gotowych już obiektów kolejowych w mieście. Przebudowana droga pod wiaduktem umożliwi bezkolizyjną jazdę dwoma pasami, a z myślą o pieszych powstać mają chodniki o szerokości dwóch metrów.
W PKP PLK zapewniają o stałej presji na wykonawcę tej inwestycji…
– Głównym zadaniem i celem wykonawcy od początku robót jest takie planowanie, aby realizować prace bez przestojów. Nie jest to łatwe ze względu na charakter wykonywanych robót, tj. zlokalizowanie na niedużej powierzchni wielu zadań, które ze względów technologicznych trzeba realizować etapami, przy użyciu dużego i specjalistycznego sprzętu. PLK potwierdzają, że wykonawca czyni wszelkie starania, aby całość prac zrealizować do końca bieżącego roku – dodaje P. Hamarnik.
