Tarnów i turystyka? Tu nikogo nie ma…

3
Tarnów turystyka
fot. Leszek Dzieński
REKLAMA

Miasto zelektryzowała wiadomość, iż amerykańska telewizja CNN przygotowała zestawienie 15 najładniejszych miast w Europie, wśród których znalazł się Tarnów. Mieszkańcy poczuli dumę, gdyż to, co jest oczywiste dla każdego tarnowianina, znalazło potwierdzenie w ogólnoświatowej stacji telewizyjnej. Tarnów jest miastem pięknym, ciekawym i wartym zwiedzenia. Dziennikarka Julia Buckley doceniła małomiasteczkowy charakter, piękną architekturę i zabytki. Porównała Tarnów do Krakowa sprzed nadejścia masowej turystyki.
Taka nominacja musi budzić dumę i patriotyzm lokalny w mieszkańcach. Powinna być też pomysłem na promocję turystyczną miasta. Wszak Tarnów nie narzeka na nadmiar turystów. Od wielu lat borykamy się z syndromem nieodkrycia, leżąc w cieniu Krakowa. Mając spory potencjał turystyczny, miasto zachwyca, gdy ktoś je łaskawie zauważy.

Wielokrotnie miałem okazję gościć znajomych z różnych części Polski i oprowadzać ich po Tarnowie. Każdy był zachwycony urokiem naszego miasta. To spowodowało, że zacząłem się zastanawiać, dlaczego tak ładne miasto jest niedoceniane. Co można zrobić, aby przyciągnąć do Tarnowa turystów? Na przykładzie moich znajomych doszedłem do wniosku, że konieczne są dwie rzeczy. Chcąc przyciągnąć turystów do miasta, trzeba ich tu zaprosić i zapewnić im dostęp do atrakcji turystycznych. Ale chcąc zaprosić turystów do miasta, trzeba do nich dotrzeć.

Każdy prowadzący w sieci swój biznes wie, że nie wystarczy mieć dobry produkt, ale trzeba z informacją o nim dotrzeć do odbiorcy. Nawet najlepsze buty nie sprzedadzą się w internecie, jeśli strona nie będzie się wyświetlała w wyszukiwarce. Globalna sieć jest dzisiaj najlepszym rynkiem reklamowym i żeby być widocznym trzeba zapewnić sobie agresywną promocję. Robi się to poprzez pozycjonowanie i promowanie słów kluczowych. Jeżeli mieszkaniec np. sąsiednich Kielc rozważa, gdzie się wybrać na weekend, Tarnów powinien mu wyskakiwać w wyszukiwarce jako jeden z pierwszych wyborów. Promocja turystyki to nie jest docieranie do tych, którzy chcą przyjechać do Tarnowa, ale tych, którzy nie wiedzą gdzie się udać. Tarnów jako miejsce atrakcyjne powinien pojawiać się w wyszukiwarce każdemu turyście planującemu zwiedzanie Małopolski.

REKLAMA (2)

Inną formą promocji są billboardy reklamowe. Powinny one znaleźć się w miejscach, do których turyści przybywają, jak Kraków czy Zakopane, żeby docierała do nich informacja o opcji, jaką mogą wybrać zamiast „oklepanych” atrakcji turystycznych. Dodatkowo taka promocja wydaje się być niezbędna w miastach sąsiednich, jak Rzeszów, Kielce czy Nowy Sącz. Jeśli chcemy, by turysta pojawił się w Tarnowie, trzeba mu stworzyć potrzebę i zachętę do odwiedzenia. Miasto można także promować w reklamach telewizyjnych, ale na to potrzeba sporych pieniędzy. Kilka lat temu był taki pomysł, lecz okazał się niewypałem.

Zanim odwiedzą nas turyści, należy zadbać o to, żeby mieli tu po co przyjechać. Mamy już potencjał w postaci zabytków architektonicznych i specyficznego klimatu. Renesansowy ratusz, gotycką katedrę, ruiny średniowiecznego zamku, czy jeden z najstarszych cmentarzy żydowskich w Polsce. W wakacje spotkałem w centrum dwie turystki z Opola, które pytały o drogę do tego ostatniego. Wskazałem im ją, ale dopiero wówczas zauważyłem, że oznakowanie zabytków nie jest idealne. Moim zdaniem przy każdym ciekawym miejscu powinny stać drogowskazy, kierujące do innych atrakcji turystycznych. Warto czasami zamienić się w turystę i spróbować zwiedzić Tarnów na podstawie znalezionych informacji, a nie na pamięć. To pokazuje, jak wiele jest do zrobienia. Dzisiejsze czasy wymagają też nowoczesnych rozwiązań, na przykład przejrzystej aplikacji do zwiedzania. O ile cmentarz żydowski taką posiada, to samo miasto już nie. Istnieje jedna, ale wygląda jak wersja testowa. Pochwały godna jest za to interaktywna mapa na stronie Tarnowskiego Centrum Informacji. Cmentarze żydowskie w Krakowie czy w Pradze przyciągają tysiące turystów, pomimo że wstęp na nie jest płatny. Tarnowski kirkut jest ciekawym punktem na mapie turystycznej miasta, ale wydaje się, że nie jest on doceniony. Być może przyczyną jest utrudnienie związane z wypożyczeniem klucza z odległego TCI.

Istotną opcją jest stworzenie atrakcji dla dzieci, gdyż turystyka rodzinna to niewątpliwie spora część ruchu turystycznego. Z doświadczenia wiem, że dzieci wymagają zupełnie innego poziomu atrakcyjności. Dla nich nie jest ciekawy stary kościół czy zabytkowy dworek, ale szukają zadań. Może to być muzeum z częścią interaktywną – niewątpliwie będzie taką atrakcją tworzony właśnie Park Doświadczeń. Często dziecko chce jechać do miejsca, gdzie jest wyjątkowy plac zabaw lub park wodny. Ten ostatni planowany jest w Mościcach i już dzisiaj warto się zastanowić, jak stworzyć obiekt nietuzinkowy, do którego przybyć będą chciały rodziny z miejscowości, w których są zwykłe baseny.

REKLAMA (3)

Same zabytki jednak nie wystarczą, aby przyciągnąć turystów. Miastu potrzebne są atrakcje w postaci koncertów, festiwali, kiermaszy. Lublin ma Jarmark Jagielloński, a Gdańsk Jarmark Dominikański. Oba przyciągają tysiące turystów. Kraków ma Festiwal Kultury Żydowskiej, którego finałem jest koncert transmitowany w telewizji. Tarnów, jako miasto wielokulturowe z tradycjami żydowskimi, romskimi czy związkami z Węgrami, ma potencjał do stworzenia niepowtarzalnych wydarzeń, które z odpowiednią promocją, mogłyby nakręcać ruch turystyczny. Świetnym pomysłem byłoby wpisanie starówki na listę światowego dziedzictwa UNESCO, o co starania obiecywał podjąć Roman Ciepiela w kampanii wyborczej.

Wyróżnienie Tarnowa w CNN cieszy, ale należy obiektywnie stwierdzić, że jest to głównie informacja dla tarnowian, którzy i bez tego wiedzą, że mieszkają w pięknym mieście. Warto zauważyć, że fakt umieszczenia na tej liście miasta Dinkelsbühl w Niemczech, nie powoduje, iż zweryfikujemy nasze plany wakacyjne, aby tam zawitać. Informacja w CNN powinna być umieszczana w każdym folderze reklamowym, aby potencjalni turyści mieli dodatkowy bodziec do odwiedzenia Tarnowa, skoro miasto poleca znana telewizja. Znalezienie się na liście 15 najładniejszych małych miast w Europie powinno stanowić nie tylko powód do dumy, ale również uświadomić potencjał jaki tkwi w naszym mieście i dać impuls do rewizji obecnej polityki turystycznej, żeby kiedyś wizyta w Tarnowie była oczywistym punktem na mapie każdego turysty.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
3 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze