Yesterday – historia przeboju

0
fonograf - Yesterday zespołu The Beatles
REKLAMA

Było to 60 lat temu. W drugim tygodniu października 1965 roku krążek z piosenką Yesterday zespołu The Beatles rozpoczął miesięczny pobyt na szczycie amerykańskiej listy singlowej wg magazynu Billboard.
Jest to jeden z najczęściej nagrywanych utworów w historii muzyki popularnej. W Księdze Rekordów Guinnessa odnotowano, że do stycznia 1986 roku powstało 1600 jego coverów. W 1999 roku Broadcast Music Incorporated (BMI) umieściło Yesterday na trzecim miejscu listy piosenek XX wieku wykonywanych w amerykańskich mediach najczęściej. W 2004 roku kompozycja została sklasyfikowana przez magazyn Rolling Stone na 13. pozycji listy 500 utworów wszech czasów. Najwyżej ze wszystkich piosenek Beatlesów. Yesterday przypisuje się bowiem całemu zespołowi, ale tak naprawdę została napisana i zarejestrowana wyłącznie przez Paula McCartneya i towarzyszących mu wynajętych muzyków.

O powstaniu piosenki autor tak opowiadał: Mieszkałem w małym mieszkaniu na górze domu. Pianino stało przy moim łóżku. Któregoś dnia obudziłem się z melodią w głowie: Hej, chyba nie znam tej melodii – a może jednak? Mój tata znał wiele jazzowych melodii, więc pomyślałem, że może przypomniało mi się coś z przeszłości. Podszedłem do pianina i znalazłem właściwe akordy, upewniłem się, że je zapamiętałem, a potem grałem znajomym i pytałem: Znasz to? To ładna melodia, ale nie mogłem jej napisać, bo mi się przyśniła.
McCartney nie spieszył się z nagraniem piosenki, nie był pewien czy nieświadomie nie popełnił plagiatu. Uznał ją za zbyt piękną, a jednocześnie nader prostą. Zagrał ją producentowi George’owi Martinowi pod roboczym tytułem Scrambled Eggs (Jajecznica) i powiedział, że zespół trochę się jej wstydzi, bo nie pasuje do repertuaru rockandrollowego bandu. Fakt faktem, ta ujmująca melancholijnym klimatem piosenka nie nadawała się do tego by zagrał ją cały zespół. Ringo Starr stwierdził: Nie mogę tu dograć perkusji, bo to nie miałoby sensu. John Lennon i George Harrison dodawali: Nie ma powodu, by dokładać tutaj gitarę. George Martin sugerował McCartneyowi: Spróbuj to nagrać sam i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ostatecznie Paul zarejestrował Yesterday z Martinem i wynajętymi muzykami grającymi na instrumentach strunowych.

REKLAMA (3)

Utwór był nagrywany w studiu Abbey Road w dniach 14 i 17 czerwca 1965 roku. Co prawda podpisano go jako wspólne dzieło spółki Lennon – McCartney, ale John tak o tym mówił: Wiemy wszystko na temat „Yesterday”. Zebrałem za nią tyle pochwał. Jest to jednak piosenka Paula, to dziecko Paula. Dobra robota. Coś pięknego. Nigdy nie marzyłem o tym, by ją napisać.
McCartney miał ponoć trudności z namówieniem pozostałych członków zespołu do umieszczenia Yesterday na albumie. Muzycy twierdzili, że utwór nie pasuje do ich wizerunku, że jest zupełnie niepodobny do ówczesnych piosenek The Beatles. John Lennon, George Harrison i Ringo Starr odmówili zgody na publikację singla w Wielkiej Brytanii. Na brytyjskiej liście przebojów nie notowano więc wykonania oryginalnego, jednak w pierwszej dziesiątce zestawienia znalazł się cover autorstwa angielskiego piosenkarza Matta Monro.
Z czasem piosenka stała się najczęściej nagrywaną przez innych artystów, i – co ważne – będąc jedną z pierwszych w dziejach kompozycją, w jakiej rock wykorzystał muzyków klasycznych, zyskała przychylność i zainteresowanie w kręgach starszych słuchaczy.

REKLAMA (2)

Początkowo piosenka nie miała tekstu, a McCartney śpiewał (jak wielokrotnie wcześniej) przypadkowe frazy pasujące do melodii. Tak stworzony tekst zaczynał się od słów Scrambled eggs/Oh darling how I love your legs. Paul nie umiał wymyślić docelowego tekstu aż do wakacji w maju 1965 roku, gdy z Jane Asher wyjechał do Portugalii. Pobyt w tym kraju zaowocował tekstem, o czym autor tak mówił: Pamiętam, jak rozmyślałem nad melodią Yesterday i nagle do głowy przyszły mi te krótkie, jednowyrazowe początki zwrotek. Wtedy też zrodził się u niego pomysł, że piosenka powinna się opierać na sugestywnie podanym słowie yesterday, a następnie za konieczne uznał wykorzystanie słowa suddenly. Do nich dobrał rymy i ostatecznie opracował cały tekst, który w tłumaczeniu wygląda tak: Wczoraj…/wszystkie moje zmartwienia wydawały się być tak odległe,/teraz wydaje się, że są tu już na dobre./Och, wierzę we wczorajszy dzień./Nagle…/nie jestem nawet w połowie tym, kim byłem./Cień zawisł nade mną./Och, wczorajszy dzień przyszedł nagle./Dlaczego musiała odejść, nie wiem, nie chciała powiedzieć./Coś nie tak powiedziałem, teraz tęsknię za wczorajszym dniem./Wczoraj…/Miłość była taką prostą grą./Teraz potrzebuję miejsca, by się skryć./Och, wierzę we wczorajszy dzień.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze