Mieszkańcy nie ukrywają swojego zdziwienia takim obrotem spraw, zwłaszcza że drugiej takiej szansy nie będzie.
Gmina Tuchów, starając się w ubiegłym roku o dofinansowanie remontu, w swoim wniosku zaznaczyła, iż w związku ze złym stanem budynku „Sokoła” konieczne są działania budowlane, remontowe i konserwatorskie. Oprócz wykonania tych prac planowano również uruchomić w obiekcie muzeum miejskie, składające się z trzech pomieszczeń ekspozycyjnych.
Pomimo tego, iż wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez Zarząd Województwa Małopolskiego i na prace przekazano 1,18 mln zł, gmina zrezygnowała z dofinansowania i renowacji obiektu. Powód? Planowana budowa obwodnicy oraz inne, zdaniem włodarzy gminy pilniejsze inwestycje…
Mieszkańcy Tuchowa nie ukrywają oburzenia.
– Budynek „Sokoła” na swój remont czeka już wiele lat. Wzniesiony został w 1910 roku i od tamtej pory przechodził jedynie kosmetyczne zmiany. Latami organizowano w nim imprezy sportowe, spektakle teatralne, akademie okolicznościowe i zabawy. Funkcjonowała tam również biblioteka i ośrodek kultury. Od pewnego czasu w budynku mieści się restauracja, siedziba sądu rejonowego i biuro poselskie. Stworzenie muzeum miejskiego byłoby szansą, aby obiekt zaczął żyć na nowo, zwłaszcza że „Sokół” jest jednym z nielicznych zabytków w naszej miejscowości – mówią.
Burmistrz Tuchowa, Adam Drogoś nie ma sobie nic do zarzucenia i twierdzi, że nie ma sensu inwestować w obiekt, który jest w nie najgorszym stanie, a pieniądze lepiej przeznaczyć na ważniejsze projekty.
– Całość prac przy „Sokole” kosztowałaby 2,3 mln zł. Jak łatwo policzyć, musielibyśmy do remontu dołożyć z własnego budżetu ponad milion złotych. Uważamy, że gminę czekają ważniejsze inwestycje, a koszt renowacji budynku nie jest adekwatny do jego ewentualnego wykorzystania.
Pieniądze, które miały być przeznaczone na remont, w ostateczności mają trafić na modernizację stadionu w Tuchowie i zagospodarowanie tak zwanej „Skałki”, gdzie wzdłuż ścieżek miałyby powstać ławki i oświetlenie.
– Rozbudowa stadionu również jest ważna dla mieszkańców Tuchowa. Chcemy wybudować profesjonalne szatnie, siłownię oraz klub fitness. Mając na uwadze budowę obwodnicy, również musimy z wielką rozwagą dysponować naszym budżetem. Co do „Sokoła”, to mamy zamiar przeznaczyć z gminnej kasy 50 tys. zł na remont wieży i dachu. To powinno rozwiązać problem zalewanych piwnic. Kolejne prace przeprowadzimy w późniejszym czasie.
Jednak według byłego burmistrza Tuchowa, Mariusza Rysia, „późniejszego czasu” Tuchów i „Sokół” mogą już nie doczekać, ponieważ trudno spodziewać się, aby po rezygnacji z przyznanych pieniędzy Zarząd Województwa Małopolskiego jeszcze raz chciał dofinansować niepewną inwestycję.
– Za swojej kadencji dwa razy składałem wniosek o dofinansowanie remontu i dwa razy się nie udało. Teraz, kiedy miasto otrzymało naprawdę wielkie pieniądze na renowację obiektu, po prostu z nich rezygnuje. To jakieś nieporozumienie, zwłaszcza że gmina w ubiegłym roku wydała na wniosek 17 tys. zł – podkreśla i dodaje, że nie przekonują go słowa o tym, że gmina potrzebuje pieniędzy na budowę obwodnicy. – Nic nie jest jeszcze przesądzone. Budowa obwodnicy nawet jeszcze się nie rozpoczęła, a już rezerwuje się na nią pieniądze kosztem innych inwestycji. Czy to normalne? Gmina, która posiada blisko 60 mln budżetu, nie potrafi wygospodarować miliona złotych na remont zabytkowego obiektu? Niestety, ale taką decyzją władze miasta być może zablokowały gruntowną modernizację „Sokoła” na kolejnych wiele lat, a przecież to historia tego miasta i należy o nią dbać.
Stadion ważniejszy od zabytku?
REKLAMA
REKLAMA