REKLAMA

Pod koniec tego roku Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Tarnowie odda do użytku nową halę służącą dojrzewania odpadów, których wcześniej nie uda się posortować. Mieszkańcy dzielnicy Krzyż, narzekający na nieprzyjemny zapach, mają nadzieję, że dzięki inwestycji bezpowrotnie pozbędą się fetoru.

Mieszkańcy tarnowskiej dzielnicy Krzyż od kilku lat narzekają na uciążliwy fetor, który – ich zdaniem – dochodzi z sortowni odpadów przy ul. Komunalnej, nie pozwalając normalnie funkcjonować. Przy ulicy działają dwie sortownie odpadów. Każda przekonuje, że nie jest źródłem uciążliwego zapachu.

Skąd ten smród?

Mieszkańcy Krzyża już kilkukrotnie protestowali w tej sprawie, pojawiając się m.in. z transparentami na sesjach Rady Miejskiej w Tarnowie. Według nich od momentu uruchomienia regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, ich życie od wiosny do późnej jesieni staje się koszmarem, a powodem jest regularna emisja obrzydliwego fetoru. Mieszkańcy Krzyża nie chcą jednoznacznie wskazać, która instalacja z tych działających przy ulicy Komunalnej jest wadliwa, jednak nie mają wątpliwości, że to z jednej z nich wydobywa się nieprzyjemny zapach. Również pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska potwierdzają problem.
Inspektorat przy pomocy drona obserwuje czy firmy zamykają miejsca, gdzie kompostowane są odpady i czy są one prawidłowo składowane. Podczas kilkumiesięcznej kontroli w 2019 roku inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości przy składowaniu odpadów w obu przedsiębiorstwach. Z informacji przekazanych przez WIOŚ wynikało, że przetwarzanie odpadów w obu firmach nie odbywało się w zamkniętych pomieszczeniach. Krystyna Gołębiowska, kierowniczka tarnowskiej delegatury WIOŚ, mówiła wówczas, że w zakładzie FB Serwis Karpatia proces opróżniania boksów, w których przeprowadzane jest kompostowanie odpadów wygląda w ten sposób, że pojemniki otwierane są do góry, poprzez podniesienie dachu. Z kolei w przypadku MPGK pracownicy przedsiębiorstwa mieli otwierać bramę do hali, w jakiej kompostowane są odpady podczas załadunku i rozładunku. Inspektorat nałożył na przedsiębiorstwa kary finansowe, jednak firmy się odwołały, twierdząc, że działają zgodnie z prawem, a uchybienia stwierdzone przez kontrolerów nie dotyczyły sfer, które mogą powodować emisję nieprzyjemnego zapachu, lecz problemów z systematycznym wywożeniem frakcji nadsitowej odpadów, pozostających po przetwarzaniu śmieci. W obu sprawach nadal trwają procedury odwoławcze.

REKLAMA (3)

Postawią kolejną halę

Pomimo wciąż napiętej atmosfery między mieszkańcami Krzyża a przedsiębiorstwami zajmującymi się sortowaniem odpadów, prezes MPGK Mariusz Burnóg zapowiedział, że przed końcem tego roku oddana zostanie do użytku nowa hala, w której będzie odbywał się kilkutygodniowy proces dojrzewania odpadów, niedających się wcześniej posortować.
– Robimy to przede wszystkim z myślą o nowych rozwiązaniach w naszym przedsiębiorstwie, ale także chcemy ostatecznie zamknąć temat podejrzeń o powodowanie odoru – mówi Mariusz Burnóg. – Szacunkowy koszt budowy hali to około 4 mln zł. Nowy obiekt chcemy otworzyć pod koniec 2021 roku. Być może uda nam się zrealizować prace jeszcze w trzecim kwartale tego roku. Budowę hali będzie współfinansował tarnowski magistrat. Realizacja obiektu nie jest związana z jakimkolwiek wydobywającym się z naszego zakładu fetorem. Już wiele razy zapewnialiśmy, że nie mamy z tym nic wspólnego. Jeżeli jednak ma to raz na zawsze zamknąć wszelkie spekulacje, to tym lepiej. Budując halę dostosowujemy nasze obiekty do obecnych przepisów. Dzięki inwestycji zamkniemy całość stabilizatu pod dachem. Jest to dodatkowa hala. Poprzednia nadal będzie działać na takich zasadach, jak do tej pory.
Warto przypomnieć, że Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Tarnowie do końca półrocza ma uruchomić inną halę, w której będą opróżniane śmieciarki. Dzięki temu rozładowywanie będzie odbywać się w szczelnie zamkniętym pomieszczeniu, wyposażonym w system wentylacji i odciągów powietrza. Obiekt również ma rozwiać wszelkie wątpliwości i zaprzeczyć temu, że to z terenu MPGK dochodzą nieprzyjemne zapachy. – To nie koniec inwestycji, bo już planujemy budowę sortowni na odpady selektywne. Chcemy zrealizować zadanie w ciągu najbliższych 3 lat. Będzie to sortownia w pełni zautomatyzowana, której koszt wyniesie około 20 mln zł. Będziemy starać się o uzyskanie zewnętrznych funduszy na realizację tego zadania – tłumaczy prezes.

REKLAMA (2)

Ukarani za naruszenia

Magdalena Gala, rzecznik prasowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie mówi, że stanowisko w sprawie nowej hali, w której będą opróżniane śmieciarki oraz tego, czy inwestycja może przyczynić się do zmniejszenia fetoru, WIOŚ zajmie po oddaniu pomieszczenia do użytkowania.
– Aktualnie hala nie jest użytkowana i nie prowadzi się w niej żadnych procesów. Trwa postępowanie administracyjne polegające na uzyskaniu stosownych zezwoleń od marszałka województwa małopolskiego. Warto zaznaczyć, że marszałek zobowiązał Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Tarnowie do wykonania przeglądu ekologicznego i pismem z dnia 29.01.2021 r. poinformował małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, że dokonał tejże analizy. WIOŚ w Krakowie z delegaturą w Tarnowie na bieżąco i całodobowo kontroluje sytuację w rejonie ul. Komunalnej, reagując na każde zgłoszenie mieszkańców osiedla Krzyż. Po przyjęciu zgłoszenia telefonicznego od mieszkańców w teren udają się inspektorzy, którzy dokonują objazdu oraz oględzin, po czym sporządzane są notatki służbowe oraz urzędowe, jakie wykorzystywane są w dalszym postępowaniu. W 2020 r. w celu usprawnienia naszych działań wykonywane były oględziny przy pomocy bezzałogowego statku powietrznego – mówi Małgorzata Gala i dodaje, że małopolski wojewódzki inspektor ochrony środowiska wymierzył dwie kary finansowe obu działającym przy ul. Komunalnej przedsiębiorstwom za naruszenia stwierdzone w 2019 r.
FB Serwis Karpatia został ukarany karą w wysokości 10 tys. zł za gospodarowanie odpadami niezgodnie z posiadanym pozwoleniem, poprzez naruszenie warunków magazynowania śmieci na terenie instalacji służącej do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Karę w wysokości 10 tys. zł nałożono także na MPGK w Tarnowie za te same naruszenia. Oba przedsiębiorstwa odwołały się od tej decyzji.
Obecnie nie ma rozstrzygnięcia w tych sprawach, a Główny Inspektorat Ochrony Środowiska nie ustalił terminu wydania decyzji. Rozstrzygnięcie GIOŚ nie będzie jednak ostateczne i firmom przysługuje – w przypadku gdy nie będą zadowolone – skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze