Kwadrans dla pacjenta?

0
pacjenci kolejki
pacjenci-kolejki
REKLAMA

W tym roku lekarze rodzinni dostali podwyżkę honorarium, które otrzymują za każdego zapisanego pacjenta. W zamian Ministerstwo Zdrowia oczekuje, że zwiększą się także ich obowiązki. Oprócz udzielania porad, przepisywania recept, skierowań czy zaświadczeń, mają edukować pacjentów oraz współdziałać przy realizacji programów zdrowotnych opracowanych przez samorządy. Medycy stawiają jednak warunki: im więcej zadań, tym dłuższy czas porady lekarskiej.
Trudno zliczyć lekarzy rodzinnych pracujących we wszystkich tarnowskich placówkach medycznych, wiadomo jedynie, że od dawna jest ich za mało. W Przychodni Lekarskiej nr 3 w Tarnowie 13 medyków przyjmuje nawet ponad 40 pacjentów dziennie. W ciągu godziny do gabinetu wchodzi więcej niż sześciu chorych, dla każdego lekarz ma około dziesięciu minut. Najgorzej bywa w okresach zwiększonej zachorowalności, latem też nie jest lepiej, bo medycy są na urlopach.
Jednak oprócz udzielania bieżących porad lekarze mają również wiele obowiązków biurokratycznych.
– Prowadzimy statystyki, wypełniamy dokumentacje, giniemy w papierkowej robocie. Od stycznia tego roku przybyło nam zadań związanych z badaniami analitycznymi i rozpoznaniem u pacjentów chorób onkologicznych. Lekarz rodzinny ma pracować w przychodni 7 godzin i 35 minut, jednak w ciągu 7‑10‑minutowej wizyty chorego nie jest w stanie uporać się z biurokracją, dlatego zazwyczaj zostawia pracę papierkową po zakończeniu przyjmowania pacjentów. Do tego trzeba doliczyć też czasochłonne wizyty domowe, bo czasem jeden wyjazd do pacjenta zajmuje nawet ponad godzinę. W pewnym momencie lekarz może czuć się zmęczony, ale nikogo to nie zastanawia. Skoro przyjmuje 30 pacjentów, to pewnie przyjmie jeszcze więcej. Nie powinno tak być – mówi doktor Jadwiga Sołtys, prezes „trójki”.
Podobnie obłożeni pracą są medycy innych tarnowskich przychodni podstawowej opieki zdrowotnej.
– Nie mamy żadnych wolnych chwil, przyjmujemy do granic wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Na nowe zadania już po prostu nie mamy czasu – powiedziano nam w innej z miejskich placówek.
Dlatego medycy pierwszego kontaktu chcą uregulowania w przepisach czasu wizyty pacjenta. Obecnie żadne prawo nie wskazuje, ile powinna trwać porada, bo lekarz ma poświęcić choremu tyle czasu, ile on potrzebuje. Medycy chcą, by określić czas wizyty na 15 minut, czyli tyle, ile średnio trwa porada w przychodniach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Swój pomysł zgłosili już Ministerstwu Zdrowia.
– Powinien być określony czas trwania wizyty, ten postulat zgłaszamy już od dawna, ale jak dotąd nie ma żadnego odzewu. Zyskaliby na tym sami pacjenci, bo lekarz miałby więcej czasu nie tylko na samo leczenie, lecz także na profilaktykę – komentuje szefowa przychodni.
Uregulowanie czasu porady lekarskiej w podstawowej opiece zdrowotnej będzie oznaczało, że lekarz pierwszego kontaktu przyjmie mniej osób niż dotychczas, a to spowoduje kolejki do medyków rodzinnych.
– To może uświadomi Ministerstwu Zdrowia, że lekarzy rodzinnych jest za mało i trzeba podjąć działania, by to zmienić – sugeruje Jadwiga Sołtys.
W myśl obowiązujących przepisów lekarz, do którego można zapisać pacjentów, musi mieć specjalizację z medycyny rodzinnej, a o takich coraz trudniej. Dlaczego? Medycyna rodzinna nie jest atrakcyjną specjalizacją, jest trudna i długa – trzeba przyswoić internę, kardiologię, pulmonologię, pediatrię, ginekologię, chirurgię, psychiatrię i jeszcze dermatologię, laryngologię, neurologię i okulistykę. A i tak jej zdobycie nie gwarantuje bezpieczeństwa finansowego. Szybciej i łatwiej specjalizować się w jednej wąskiej dziedzinie, iść na etat do szpitala i otworzyć prywatny gabinet. Lekarze rodzinni zarabiają mniej niż ich koledzy innych specjalności. Młody medyk, którego wybrało tysiąc pacjentów, nie jest w stanie się utrzymać. Musi mieć zapisanych 2000 – 2750 osób, ale pod warunkiem1 że większość z nich to nie schorowani seniorzy, których diagnostyka i wizyty kosztują najwięcej. Ponadto obsłużenie samemu ponad dwóch tysięcy pacjentów jest po prostu niemożliwe.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze