Rokada to niedziałająca już sieć schronów łączności PRL. Radziecki system stworzony na przełomie lat 50. i 60. minionego wieku obsługiwał linię „Berlin – Moskwa” i przebiegał m.in. przez Rzeszów, Tarnów i Kraków. Do jednego z nich udało się dostać tarnowskim poszukiwaczom.
Nieobsługiwane stacje wzmacniakowe przypominają betonowe wychodki. Specyficzne schrony znaleźć można przy głównych drogach, domach czy nawet szkołach. Nie do wszystkich łatwo się dostać. Wiele z nich jest całkowicie zdewastowanych.
Poszukiwacze grupy Tarnowskie Rudery dotarli niedawno do jednego z bardzo dobrze zachowanego obiektu zlokalizowanego kilkanaście kilometrów od Tarnowa, w gminie Pilzno.
– Już przy wejściu widać, że stan obiektu jest co najmniej dobry. Wentylacja i klapa też kompletna. Dwóch mocarnych chłopów trzeba było, by dźwignąć nieco przyrdzewiałe wieko… Po jego zdjęciu okazało się, że miał czujnik – urządzenie spełniające standardy lat 60. Obecnie prąd jest odcięty, dla wojska obiekt nie stanowi już żadnej wartości – opowiadają autorzy wpisu.
W podziemiach zachowało się wiele oryginalnych elementów, m.in. bolec sygnalizujący zdjęcie pokrywki, czy zapasowy klosz lampy.
– Obiekty są maleńkie, ale mają swój urok. Opuszczamy je licząc, że brakuje jeszcze paru elementów tej układanki. A w Tarnowie, jakby na to nie patrzeć, powinna być specjalna stacja. Gdzie się ona mieści? Nie mamy pojęcia – kwitują autorzy wyprawy.
