Kradną rowery!

0
kredzież rowerów
REKLAMA

W ubiegłym roku w Tarnowie i powiecie tarnowskim skradziono 39 rowerów, policjanci odzyskali połowę. W tym roku zanotowano 18 przypadków kradzieży. Najczęściej znikają rowery pozostawione „na chwilę” przed sklepami, klatkami schodowymi, włamywacze zabierają je też z mieszkań, garaży, piwnic i wózkowni.
– Łupem złodziei przeważnie padają rowery pozostawione bez żadnych zabezpieczeń lub schowane w niezamkniętych piwnicach. Okazja czyni złodzieja, a czasem wystarczy moment nieuwagi… – mówi Olga Żabińska, rzeczniczka tarnowskich policjantów.
Na początku maja nieznani złodzieje dwa razy włamywali się piwnicy, zabrali dwa rowery warte 1800 złotych. Innym razem złodziej wykorzystał fakt, że nikogo nie było na nieogrodzonej posesji i zabrał pozostawiony tam rower. Tysiąc złotych wart był inny skradziony rower, który zniknął z niezamkniętej wózkowni jeszcze w kwietniu.
Czasem policjantom udaje się odzyskać skradziony jednoślad, jak miało to miejsce w przypadku kradzieży roweru z budynku przy ul. Szpitalnej. Złodziejem okazał się wówczas pewien 25‑latek. W jednej z podtarnowskich miejscowości zatrzymano młodego mężczyznę, który zabrał rower stojący pod szkołą. Jeszcze tego samego dnia złodziej wziął farbę w sprayu i przemalował ramę jednośladu, a potem spokojnie jeździł po okolicy. Miał jednak pecha, bo w końcu natknął się na właściciela, który rozpoznał swój pojazd i wezwał policję.
Im droższy rower, tym bardziej przyciąga wzrok rabusiów, przed kradzieżami można się jednak ustrzec.
 Trzeba stosować dobre zabezpieczenia – uważa rzeczniczka policjantów. – Blokadę zakładamy przez ramę roweru i tylne koło. Stojak na jednoślady też powinien być solidny. Jednak przede wszystkim zwróćmy uwagę, gdzie zostawiamy nasz rower, powinno to być miejsce widoczne i dobrze oświetlone, np. w obrębie oka kamery monitoringu, która odstraszy potencjalnego złodzieja. Nawet jeśli ktoś ukradnie rower, będziemy mieć na to dowód.
Policjanci wielu miast zachęcają właścicieli rowerów do ich znakowania i rejestracji w policyjnej bazie danych. Dotyczy to także pojazdów, które dzieci otrzymują na komunię świętą. Tarnowska policja prowadziła taką akcję kilka lat temu, jednak później z niej zrezygnowano. Powód?
– Liczba kradzieży rowerów nie jest obecnie zatrważająca – mówi Olga Żabińska.
Policjanci rejestrują tylko rowery skradzione, dane trafiają do ogólnopolskiej bazy. Skutek może nie w każdym przypadku jest widoczny, ale zdarza się, że po kilku miesiącach czy nawet latach skradziony w Tarnowie rower odnajduje się na drugim krańcu Polski.
– Warto więc zgłaszać nam każdą tego typu kradzież – dodaje rzeczniczka.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze