Po rosyjskich atakach dronowych coraz głośniej wybrzmiewają pytania o stan przygotowań infrastruktury obronnej oraz o świadomość obywateli w kwestii, jak zminimalizować panikę w razie ewentualnego ataku. Zmuszone do działania samorządy wzięły się za bary z problemem. Na pierwszy ogień poszło sprawdzanie wydolności systemów alarmowych. Samorządy Chełma i Świdnika uruchomiły syreny ostrzegające mieszkańców przed ewentualnym zagrożeniem z powietrza, testy cyfrowego ostrzegania ludności cywilnej przeprowadzono też we Wrocławiu i Łodzi, na polecenie wojewody mazowieckiego syreny testowała Warszawa.
Jak jest w Tarnowie?
W Tarnowie, jak słyszymy w magistracie, wszystko wydaje się być pod kontrolą. – System ostrzegania i alarmowania miasta składa się z 21 syren alarmowych. Tak zwany cichy test syren polegający na sprawdzeniu łączności pomiędzy centralą a urządzeniami włączającymi syreny odbywa się codziennie. Ostatni „głośny” test syren odbył się 1 sierpnia, przy okazji celebrowania rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego – mówi Wiktor Bochenek, pełnomocnik prezydenta do spraw koordynacji polityk miejskich.
Ale ze schronami czy miejscami ukrycia różowo nie jest, o czym niedawno pisaliśmy w naszym tygodniku. – Ich stan techniczny jest bardzo zły i wymaga przeprowadzenia gruntownych remontów oraz wyposażenia w stosowny sprzęt. Trwa ponowne sprawdzenie tych obiektów przez przedstawicieli Komendanta Miejskiego PSP w Tarnowie oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Tarnowie. Po otrzymaniu pisemnego stanowiska wyżej wymienionych podmiotów zostanie podjęta decyzja o remoncie obiektów – dodaje Wiktor Bochenek.
Jak region uświadamia mieszkańców o zagrożeniach i uczy zachowania w sytuacjach kryzysowych? Szczerze powiedziawszy, średnio. Błyszczą jedynie powiaty dąbrowski czy bocheński oraz gminy Wierzchosławice i Ciężkowice. Nie dlatego, że wykonały jakąś tytaniczną pracę. Ale podlinkowały „Poradnik bezpieczeństwa”, który został opracowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. To 53-stronicowa broszurka w formacie pdf, będąca kompendium wiedzy o tym, jak się zachować w rozmaitych sytuacjach kryzysowych – od powodzi, przez pożar, atak z powietrza, zagrożenie terrorystyczne i cyfrowe, po zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiacyjne, a nawet nuklearne. Aby stać się posiadaczem publikacji wystarczy wpisać w wyszukiwarkę frazę: „poradnik bezpieczeństwa” i następnie ją wydrukować.
To tylko fragment tekstu… |
![]() REKLAMA (3)
Cały artykuł dostępny tylko dla subskrybentów. Wykup nielimitowany dostęp BEZ REKLAM do wszystkich treści i wydań elektronicznych tygodnika TEMI już od 4 zł! Jesteś już subskrybentem? Zaloguj się |