Z funduszy na rewitalizację sfinansowany ma być zakup i remont zabytkowego domu przy ul. Mickiewicza, w którym mieści się regionalne Muzeum Pod Wagą. Zyska również sam ratusz wyraźnie dominujący w centrum miasta. Czeka go modernizacja elewacji wraz z zainstalowaniem iluminacji obejmującej też: sąsiednią kapliczkę św. Floriana, studnię, pomnik oraz nowo projektowaną fontannę przed wejściem do ratusza.
Przy okazji zostanie całkowicie wymienione oświetlenie Rynku – dotychczasowe lampy zastąpią stylowe latarnie podobne do tych już stojących przed ratuszem. Zaplanowano też wiele innych estetycznych i praktycznych zmian. Co istotne, układ komunikacyjny w ścisłym centrum Zakliczyna nie zmieni się. Pozostanie droga powiatowa przecinająca Rynek, tylko jej nawierzchnia wymieniona będzie na kostkę z porfiru, a drogi biegnące wokół Rynku otrzymają granitową nawierzchnię. Rynek pokryje kostka porfirowa, znikną granitowe otoczaki, pozostaną jedynie w obrębie ratusza, kapliczki św. Floriana i przy kamiennej studni. Wydzielony będzie postój dla dorożek, co powinno zainteresować turystów. Przybędzie też miejsc parkingowych i do handlowania, których brakuje zwłaszcza w dni targowe.
Łączny koszt rewitalizacji oszacowano na blisko 10 milionów złotych, a Zakliczyn ubiega się o dofinansowanie w kwocie 7,1 mln zł. Wniosek przeszedł ocenę formalną, ostateczne rozstrzygnięcie nastąpić ma w lutym br.
Nie ma jednak pewności, że Zakliczyn otrzyma finansowe wsparcie. W konkursie na rewitalizację pozytywną ocenę wstępną zyskało ponad 140 projektów z Małopolski, na które wnioskodawcy potrzebują ponad 400 mln zł dotacji. Tymczasem marszałek ma do rozdysponowania na ten cel zaledwie 118 milionów złotych i dylemat, jak wszystkich obdzielić tą sumą. Dawid Chrobak, burmistrz Zakliczyna zapowiada, że Rynek po rewitalizacji stanie się „nowym i atrakcyjnym obliczem Zakliczyna – handlowej stolicy Pogórza”. Aby to się mogło ziścić, konieczne jest wielomilionowe dofinansowanie – jeśli zostanie przyznane, prace rozpoczną się w bieżącym roku.
