Sprzątanie po ataku żywiołu

0
Drzewa
Fot. OSP Czchów
REKLAMA

Trwa szacowanie szkód po nawałnicy, która przeszła przez Małopolskę w sobotnie popołudnie (26 sierpnia). Zniszczenia spowodowała także burza, która pojawiła się w regionie kilka godzin później, w nocy z soboty na niedzielę. Mocno ucierpiały powiaty tarnowski, bocheński i brzeski. Największe straty odnotowano w tym ostatnim, szczególnie w gminach: Czchów, Iwkowa, Gnojnik i Dębno.

W powiecie brzeskim zniszczenia dotknęły 57 budynków. W gminie Czchów uszkodzone zostały poszycia dachowe 20 domów i budynków gospodarczych. Dotyczyło to miejscowości: Będzieszyna, Czchów, Jurków, Tworkowa, Tymowa, Wytrzyszczka i Złota. W połowie przypadków były to poważne zniszczenia. W jednym z nich zerwany dach niesiony przez wichurę uszkodził sąsiedni budynek. W innym mocno ucierpiała konstrukcja. – Uszkodzenia udało się jednak na tyle zabezpieczyć, że nie była potrzebna ewakuacja mieszkańców. Co najważniejsze, nikt nie odniósł obrażeń – relacjonuje TEMI burmistrz Czchowa Marek Chudoba.

drzewa
Fot. OSP Iwkowa

Do walki z żywiołem, usuwania szkód i zabezpieczania mienia w powiecie brzeskim skierowano 900 strażaków z ochotniczych i państwowych jednostek straży pożarnych. Ramię w ramię z zawodowcami pracowali członkowie OSP z Biskupic Melsztyńskich, Czchowa, Jurkowa, Tworkowej, Tymowej i Złotej, wspierani przez druhów z gmin Brzesko, Szczurowa, Iwkowa, Dębno i Gnojnik. – Blisko połowa z 300 odnotowanych zgłoszeń dotyczyła gminy Czchów – wylicza st. bryg. Andrzej Kufta, zastępca komendanta powiatowego PSP w Brzesku.

REKLAMA (2)

W pierwszej kolejności strażacy zabezpieczali dachy budynków mieszkalnych. Usuwano też drzewa z głównych dróg. Tutaj nie brakowało mieszkańców, którzy z własnym sprzętem spontanicznie usuwali powalone pnie czy niebezpiecznie zwisające konary. Spływająca woda z wielu dróg zniosła kruszywo. W sobotę zastępy pracowały do godziny drugiej w nocy. W niedzielę od wczesnych godzin rannych znowu trzeba było usuwać drzewa, które jak zapałki poprzewracały się na drogi podczas burzy. Prace najprawdopodobniej potrwają kilka dni, ponieważ skala zniszczeń jest ogromna.

REKLAMA (3)
Straż
Fot. OSP Biskupice Melsztyńskie

Poprzez ośrodki pomocy społecznej w poszczególnych gminach poszkodowani mogą otrzymać rządową pomoc, tzw. szybkie zasiłki na bieżące wydatki w kwocie do 6 tys. zł. Będą się mogli także ubiegać o środki na odbudowę lub remont domu do 200 tys. zł oraz budynków gospodarczych do 100 tys. zł. W poniedziałek od rana zaczęły działać komisje gminne szacujące straty, a także powiatowa komisja zarządu dróg. Przed usunięciem zniszczeń ważne jest wykonanie fotograficznej dokumentacji zniszczeń i sporządzenie protokołów, które mogą być podstawą do wypłacenia odszkodowania.

W powiecie bocheńskim zniszczenia dotknęły 35 budynków, a w tarnowskim 45. Łącznie w Małopolsce odnotowano ponad 1400 interwencji, przy których zaangażowanych było 4800 ratowników z OSP i ponad 650 z PSP. Ucierpiało przeszło 90 budynków mieszkalnych i 80 gospodarczych. Ogrom pracy mieli i wciąż mają także energetycy. Liczba odbiorców bez prądu wg spółki Tauron Dystrybucja przekroczyła 22 tys., a deklarowany czas przywrócenia dostaw zazwyczaj wyznaczany był na poniedziałkowe godziny wieczorne.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze