Kiełbaski w WC. Wystarczy tylko wygodnie usiąść… na sedesie

0
Reklama zapiekanek w WC
Reklama zapiekanek w WC
REKLAMA

Reklamy wdzierają się niemal wszędzie: na ekrany telewizorów, komputerów, nawet bankomatów. Są wszędobylskie. Chyba wszyscy już się do tego przyzwyczailiśmy. Niektóre z nich są wyrafinowane, inteligentne, nawet dowcipne, inne, niestety, prostackie w przekazie. Okazuje się, że sztuka reklamy nie polega tylko na formie i treści, lecz i na odpowiedniej lokalizacji. Przekonaliśmy się o tym w jednej z tarnowskich galerii handlowych, w której reklamy umieszczono – uwaga! – tam, gdzie kiedyś król piechotą chodził…

W centrum handlowym pewna firma postanowiła się zareklamować… w szaletach. Każdy, kto wchodzi do zamykanej kabiny, aby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne, wkrótce potem przeżywa konsternację. Na wszystkich drzwiach kabin, od strony wewnętrznej, znajduje się reklama… No, właśnie, czego? Papieru toaletowego? Środków czystości? Może czopków na hemoroidy?

REKLAMA (3)

Nie, nic z tego. Na drzwiach wisi oprawiony kolorowy obrazek, a obrazkiem tym jest reklama… zapiekanek. Hasło brzmi: Świeża bułka, farsz, kiełbasa – u nas zawsze 1 klasa! Nie wątpimy, ale żeby przeczytać więcej, najlepiej rozsiąść się wygodnie na sedesie. Z tej pozycji reklama jest najbardziej czytelna. A więc intymnie sobie siusiamy albo robimy kupkę, oglądamy reklamę, którą mamy przed oczyma i już myślimy o smakowitym daniu. Znakomite połączenie tych wszystkich ludzkich czynności, może w sensie fizjologicznym nawet logiczne.

REKLAMA (2)

Oczywiście pozostaje jeszcze tak zwana kwestia smaku. I nie smak kiełbasek mamy akurat na myśli…

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze