Konkretyzuje się przyszłość Miejsca Upamiętnienia ofiar Gestapo

0
Miejsca Upamiętnienia ofiar Gestapo w Tarnowie
Kilka lat temu miasto kupiło mieszczące się w kamienicy przy ul. Urszulańskiej 18 lokal i piwnicę
REKLAMA

Właśnie tak zdaniem Janusza Kozioła – autora koncepcji ekspozycji – powinny nazywać się zorganizowane na kształt muzeum pomieszczenia przy ul. Urszulańskiej 18 w Tarnowie, gdzie podczas II wojny światowej funkcjonowała niemiecka katownia. Zaproponował on rozwiązania referencyjne dotyczące przyszłości placówki, której prowadzeniem ma zająć się podlegające marszałkowi Muzeum Okręgowe w Tarnowie. Samorząd wojewódzki miałby sfinansować utworzenie obiektu. Aby tak się stało, miasto musi mu go przekazać na własność. Na razie przy wsparciu finansowym Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Urząd Miasta Tarnowa wykonał inwentaryzację, koncepcję i badania georadarowe otoczenia. Zaprezentowano właśnie ich efekty.
Kilka lat temu miasto kupiło mieszczące się w kamienicy przy ul. Urszulańskiej 18 lokal i piwnicę, będące miejscem kaźni. – Od strony właścicielskiej skutecznie zabezpieczyliśmy to miejsce. Zabezpieczyliśmy je przed takim użytkowaniem, które uniemożliwiłoby badanie go i urządzenie w sposób dający szansę na edukację. Jesteśmy w kontakcie z Urzędem Marszałkowskim i jesteśmy gotowi przekazać tę nieruchomość do dyspozycji marszałka województwa małopolskiego. Jesteśmy też gotowi przekazać koncepcję ekspozycji łącznie z całą dokumentacją archiwalną – mówi Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Janusz Kozioł uważa, że Muzeum Okręgowe będzie gwarantem dobrego prowadzenia Miejsca Upamiętnienia. – Chciałbym, aby było to miejsce wyjątkowe i ciekawe, by działało na wyobraźnię odwiedzających. Wyobrażam sobie, że będzie wyposażone w nowoczesne urządzenia multimedialne, które oddadzą atmosferę grozy, samotności, okrutnej machiny terroru, z którą stykali się więzieni tam ludzie. Wyzwaniem będzie pogodzenie funkcji muzealnych z potrzebami lokatorów, którzy w tej kamienicy mieszkają. Nie wolno zapominać, że to ich dom i w żaden sposób nie są winni tego, co się tam działo – mówi autor koncepcji. – To się da zrobić. Znakomitym przykładem może być izba pamięci, funkcjonująca na podobnych zasadach przy ul. Pomorskiej w Krakowie. W tzw. Domu Śląskim znajdują się miejsce historyczne oraz hostel i nie wykluczają wzajemnie, wręcz przeciwnie – dodaje w rozmowie z TEMI.

REKLAMA (3)

Zdaniem Kozioła Miejsce Upamiętniania przy ul. Urszulańskiej 18 w Tarnowie może zacząć działać za dwa, trzy lata. – Temat ten tak długo czekał na swoją kolej, że perspektywa kilku najbliższych lat na pewno mu nie zaszkodzi. Warto jeszcze chwilę poczekać, a zrobić to dobrze – uzupełnia.

REKLAMA (2)
Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze