Proboszcz usłyszał zarzuty

0
Wypadek komendant
fot. KP PSP Busko-Zdrój
REKLAMA

Do zderzenia osobowej toyoty z motocyklem bmw doszło 8 lipca, przed godziną 13, na drodze krajowej numer 79 w miejscowości Wełnin, w powiecie buskim.
Z ustaleń policji wynika, że 54-letni kierowca toyoty (zmierzający od strony Krakowa w kierunku Sandomierza) skręcając w lewo, na skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną, wymusił pierwszeństwo na jadącym z przeciwka motocykliście. Pojazdy się zderzyły. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– Ze smutkiem i żalem przyjęłam wiadomość o tragicznej śmierci nadkomisarza Krzysztofa Skowrona – Komendanta Powiatowego Policji w Mikołowie. Rodzinie oraz najbliższym składam wyrazy współczucia w tych niezwykle trudnych chwilach – napisała na Twitterze Elżbieta Witek, szefowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wiadomość podobnej treści opublikował także gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji. Biorąc udział w ceremonii pogrzebowej wręczył rodzinie akt pośmiertnego mianowania nadkomisarza Krzysztofa Skowrona na wyższy stopień służbowy podinspektora.
Krzysztof Skowron miał 45 lat. Służbę rozpoczął w 1994 roku, pracując kolejno w Gliwicach, Strzelcach Opolskich i Rybniku. Od 1 czerwca 2018 roku kierował komendą w Mikołowie. Był zapalonym sportowcem, aktywnie uprawiał piłkę nożną, siatkówkę oraz kolarstwo. Kochał motocykle, wolne chwile spędzał za kierownicą jednośladu, zwiedzając różne zakątki Polski i Europy pokonywał często setki, a nawet tysiące kilometrów.
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy KGP, Mariusz Ciarka ta śmierć powinna dać do myślenia wszystkim uczestnikom ruchu drogowego, by zawsze zwracali uwagę na bezpieczeństwo podczas jazdy.
– 54-letniego Ryszarda P. zatrzymano bezpośrednio po zdarzeniu, a po wykonaniu w ciągu 48 godzin wszystkich czynności, po przesłuchaniu i po zastosowaniu środka zapobiegawczego został zwolniony, nie kierowano wniosku o areszt – mówi w rozmowie z TEMI Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Kierowcy toyoty przedstawiono zarzut z artykułu 177 par. 2 Kodeksu karnego dotyczący nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym przez niezachowanie ostrożności i nieustąpienie pierwszeństwa.
– Są takie postępowania, jeśli chodzi o wypadki drogowe, że w ogóle nie powołuje się biegłych, bo sprawy są tak oczywiste. W tym przypadku, obszerny materiał dowodowy zgromadzony na obecnym etapie postępowania dał wystarczające podstawy do tego, żeby kierowcy toyoty postawić zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. I prokurator na taki krok się zdecydował – kontynuuje Daniel Prokopowicz. – Jednak biegły z zakresu badania wypadków komunikacyjnych zostanie powołany, będzie musiał się skupić na odtworzeniu przebiegu całego zdarzenia ustalając między innymi prędkości obu pojazdów, wskazując trajektorię ruchu oraz określając, kto przyczynił się do wypadku. Jego opinia będzie koronnym dowodem w sprawie, przy czym należy pamiętać, że to nie będzie opinia wzięta z powietrza, tylko oparta na materiale dowodowym, który stanowią zeznania świadków, wyniki oględzin z miejsca zdarzenia, zabezpieczone ślady, wyniki sekcji zwłok oraz monitoring.
Ryszard P. nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, natomiast złożył wyjaśnienia i opisał przebieg zdarzenia, nie negując swojego w nim udziału. – Taką postawę procesową podejrzany przyjął, wolno mu. Treści tych wyjaśnień nie podajemy do publicznej wiadomości ze względu na dobro postępowania, są one przedmiotem analizy. Podobnie jak nie podajemy na przykład, jaki zawód podejrzany wykonuje, bo to nie ma bezpośredniego związku z czynem – dodaje nasz rozmówca. Badanie alkomatem wykazało, że Ryszard P. był trzeźwy. Pobrano też krew na obecność substancji psychotropowych w organizmie. Kierowcy grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Pytani przez nas przedstawiciele kurii nie potrafili odpowiedzieć, czy wydany zostanie w tej sprawie komunikat.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze