Wczoraj, 17 lutego, w czasie posiedzenia brytyjskiego sądu podjęta została decyzja o ekstradycji Czesława K. do Polski. Mężczyzna, któremu postawiono zarzut w związku ze śmiercią żony, ma siedem dni na odwołanie się od decyzji. Jeśli możliwość tę wykorzysta, nie jest wykluczone, że procedury związane z jego powrotem do kraju mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy.
Przypomnijmy, żona Czesława K. – Grażyna Kuliszewska zaginęła na początku stycznia ubiegłego roku, prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie śledztwo doprowadziło do odnalezienia zwłok kobiety pod koniec lutego. W lipcu prokuratorzy wydali europejski nakaz aresztowania przebywającego w Londynie Czesława K.
Od tamtej pory przebywa on w londyńskim areszcie, a przed tamtejszym sądem odbyło się już kilka rozpraw o ekstradycję. Czesław K. jest jedyną osobą, jakiej postawiono zarzuty w związku ze śmiercią 34-letniej, pochodzącej z Borzęcina, Grażyny Kuliszewskiej.
