W ciągu najbliższych dni miłośnicy spacerów po lesie mogą natknąć się w różnych miejscach na niewielkie brunatne kostki. Nie należy ich dotykać, ale pozostawić tam, gdzie będą się znajdować. W przeciwnym razie istnieje ryzyko narażenia siebie na kłopoty zdrowotne.
Kostki, o których mowa, spadną… z nieba. Dokładniej – z samolotów, które będą je masowo rozrzucać nad lasami całej Małopolski. Od soboty, 15 kwietnia, ma się rozpocząć wiosenna akcja ochronnego szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie.
Szczepionka przeznaczona dla tych zwierząt zostanie zrzucona na kompleksy leśne, pola i łąki z pominięciem terenów zabudowanych. Dawkę szczepionki stanowi blister z płynem wielkości około 3 cm, który zawiera substancję zatopioną w przynęcie o intensywnym zapachu.
Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii ostrzega, że substancja szczepionkowa jest niebezpieczna dla ludzi oraz dla psów, dlatego nie należy jej dotykać. Jeśli jednak w pewnych okolicznościach dostanie się już do ust, oczu, nosa lub na skaleczoną skórę, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Ręce lub inne niezakryte części ciała, które miały kontakt ze szczepionką, należy natychmiast dokładnie umyć wodą z mydłem.
Bliższych informacji na temat akcji szczepienia lisów w regionie tarnowskim, która potrwa do 27 kwietnia, udzielają Powiatowe Inspektoraty Weterynarii w Bochni, Brzesku, Dąbrowie Tarnowskiej i Tarnowie.
