– Jak wynika z relacji uczestników oraz świadków wypadku, kierująca samochodem renault, 32‑letnia tarnowianka zjechała na przeciwległy pas ruchu i doprowadziła do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym oplem. W renault znajdowali się 37‑letnia kobieta w zaawansowanej ciąży i młodszy o pięć lat mężczyzna. Za kierownicą opla siedział 28‑letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, razem z nim podróżowały tarnowianki: 48‑latka oraz jej 16‑letnia ciężarna córka – wyjaśnia Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Uczestnicy wypadku trafili do tarnowskich szpitali, gdzie po badaniach okazało się, że jedna z pasażerek ma złamaną rękę, pozostałe osoby odniosły jedynie potłuczenia i drobne urazy.
Gdy służby ratunkowe kończyły pracę na miejscu zderzenia, nieopodal podjechał citroen. Kierowca, widząc zablokowaną drogę, gwałtownie zatrzymał się i wycofał. Nie zauważył, że za nim stanął volkswagen i w efekcie uderzył w auto. Okazało się, że kierujący citroenem, 36‑letni mieszkaniec Tarnowa miał w organizmie niemal 2,5 promila alkoholu. W volkswagenie podróżowali 34‑letnia mieszkanka powiatu brzeskiego oraz jej dziesięcioletni syn. Kobieta i dziecko trafili do szpitala, gdzie zajęli się nimi lekarze. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pijany kierowca stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, dodatkowo musi liczyć się z zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, grzywną oraz karą pozbawienia wolności.
