„Murem za Rybą”, „Oddajcie nam dyrektora” – to tylko niektóre hasła towarzyszące dzisiejszej manifestacji poparcia dla Jana Ryby, wobec którego Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim (a w praktyce przy Małopolskim Kuratorium Oświaty) wszczęła postępowanie dyscyplinarne. Jak informowaliśmy, oznacza ono jego zawieszenie w obowiązkach służbowych. Organizatorem protestu była Młodzieżowa Rada Miejska w Tarnowie. Wzięli w nim udział również absolwenci, maturzyści, mieszkańcy Tarnowa i aktywiści, tarnowscy radni, politycy oraz ogólnopolskie i lokalne media. Uczniowie III LO, na prośbę dyrektora, zostali w szkole.
– Dyrektor poprosił wszystkich uczniów, aby w godzinach zajęć lekcyjnych nie brali udziału w manifestacji, lecz pozostali na lekcjach. Zadbał w ten sposób o zasady prawidłowej pracy w szkole i bezpieczeństwo młodzieży, a oni to uszanowali – mówi w rozmowie z TEMI Jakub Kwaśny, opiekun Młodzieżowej Rady Miejskiej, radny i przewodniczący „dorosłej” Rady Miejskiej Tarnowa. – Nie pozwolimy, aby nasz głos został zlekceważony. To bardzo dobrze, że sprawa, do niedawna jeszcze tylko tarnowska, przerodziła się w ogólnopolską. Chcemy, aby nasz głos, nasze stanowisko, dotarło do mieszkańców całego kraju. To silny głos sprzeciwu wobec krzywdy człowieka – dodaje Tomasz Kowalski, przewodniczący MRM.
W imieniu samych uczniów wypowiadali się radni młodzieżowi, absolwenci, rodzice, mieszkańcy Tarnowa, politycy oraz niektórzy byli i obecni nauczyciele. – Nie wyobrażałam sobie, aby mnie tu nie było. Byłam w tej szkole kiedyś przewodniczącą Rady Rodziców, moja współpraca z Janem Rybą była prawdziwą przyjemnością. To dyrektor z powołania, nie karierowicz. To człowiek, dla którego praca z młodzieżą jest pasją. Do tej szkoły zamierza również uczęszczać moja młodsza córka. Jestem tu, by pokazać solidarność z dobrym człowiekiem, świetnym pedagogiem i menadżerem najlepszej szkoły w Tarnowie – mówi pani Dorota.
W obronie Jana Ryby zaprotestowali również nauczyciele. – Pracowałem w tej szkole przez dziesięciolecia. W pełni popieram i solidaryzuję się z dyrektorem, który, postępując dobrze, ma kłopoty. Nie wyobrażam sobie, aby za wstawiennictwo za uczennicą został ukarany – mówi Aleksander Sikora, emerytowany nauczyciel III LO.
Na zakończenie manifestacji młodzieżowi radni przemaszerowali przed siedzibę tarnowskiej delegatury Małopolskiego Kuratorium Oświaty, gdzie złożyli pismo z poparciem dla dyrektora.
Przypomnijmy, w czerwcu ubiegłego roku Jan Ryba powiadomił Sąd Rodzinny, że w domu jednej z uczennic dzieje się źle. Jak poinformował Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa, z pisma Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli wynika z kolei, że naruszył on prawo i dobra dziecka.
Wiele osób zwraca uwagę na fakt, że afera w III LO wybuchła podczas trwających matur, co nie ma zapewne pozytywnego wpływu na nastroje młodzieży przystępującej do jednych z najważniejszych egzaminów w życiu.
Sprawa połączyła polityków niemal wszystkich opcji, którzy w obronie dyrektora interweniują do ministerstwa edukacji oraz wojewody małopolskiego. Więcej w jutrzejszym, gazetowym wydaniu TEMI.
fot. Paweł Topolski
# TEMI, Tarnów wiadomości, Jan Ryba, dyrektor, III LO, III Liceum Ogólnokształcące w Tarnowie, afera, Małopolska kurator oświaty, protest, Młodzieżowa Rada Miejska, Jakub Kwaśny, Tomasz Kowalski, Barbara Nowak, zawieszenie, kuratorium
