– Wśród osób odbywających w tarnowskim zakładzie karnym zasądzoną karę tylko kilkanaście deklaruje wiarę odmienną od rzymskokatolickiej. Najczęściej są to zielonoświątkowcy i świadkowie Jehowy – spotkania tych grup wyznaniowych odbywają się przynajmniej raz w tygodniu – mówi ppor. Beata Bańdur, rzeczniczka Zakładu Karnego przy ul. Konarskiego w Tarnowie, gdzie odsiaduje wyroki blisko tysiąc mężczyzn.W przeszłości przebywał w tarnowskim więzieniu skazany obywatel Polski, który deklarował się jako wyznawca islamu. Stworzono mu warunki do pięciokrotnej modlitwy
w ciągu dnia (twarzą w kierunku Mekki) i spełniono prośby o korektę więziennej diety.– Wymagania i starania osadzonych innowierców koncentrują się przede wszystkim na żywieniu uwzględniającym nakazy religijne i kulturowe – potwierdza ppor. Bańdur. – Wspólnym mianownikiem jest tu wyeliminowanie z więziennego jadłospisu mięsa wieprzowego. Osadzonych, którzy na własną prośbę są w ten sposób karmieni, mamy obecnie jedenastu. Skazani, za zgodą dyrektora zakładu karnego, mogą też otrzymywać różne materiały i symbole religijne. Cyklicznie odbywają się na terenie więzienia koncerty bądź pokazy filmów, organizowane przez przedstawicieli wspólnot wyznaniowych.
Zdecydowanie najwięcej skazanych deklaruje oczywiście wyznanie rzymskokatolickie. W nabożeństwach odprawianych w więziennej kaplicy uczestniczy tygodniowo blisko dwustu osadzonych w tarnowskim zk. Mogą porozmawiać z kapelanem i wyznać duchownemu swoje grzechy, mają dostęp do czasopism i książek o tematyce religijnej. Kierownictwo zakładu karnego ułatwia też skazanym przeżywanie najważniejszych świąt kościelnych. W bożonarodzeniowym okresie kapelan więzienny dostarcza do cel opłatki, a w Wigilię odprawiana jest uroczysta pasterka. W Wielki Piątek zaś droga krzyżowa odbywa się na placu spacerowym. Uczestniczą w niej wspólnie odbywający karę pozbawienia wolności i zainteresowani funkcjonariusze służby więziennej.
– W Zakładzie Karnym w Tarnowie skazani mają również możliwość przygotowania się do przyjęcia sakramentów – obecnie kilkunastu więźniów oczekuje na bierzmowanie. W nieodległej przeszłości Chrześcijańska Wspólnota Zielonoświątkowa zorganizowała na terenie naszej jednostki chrzest osadzonego – przypomina sobie rzeczniczka zk.
Za murami więzienia rozbrzmiewają modlitwy, te głośne i ciche. Skazani uczestniczą w religijnych praktykach z różnych powodów – z potrzeby serca, zagubienia, lęku i samotności itp. Bez wątpienia jednak udział w nabożeństwach stanowi dla nich nie tylko duchowe doświadczenie. Jest również okazją do opuszczenia ciasnej celi i „złapania oddechu”.
