Wczoraj Grupa Azoty SA z siedzibą w Tarnowie opublikowała komunikat w związku z pojawieniem się w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej informacji o nałożeniu w dniu 8 kwietnia br. sankcji na Wiaczesława Kantora, rosyjskiego akcjonariusza Grupy, i o nałożeniu w dniu 25 kwietnia br. sankcji krajowych na wyżej wymienionego oraz podmioty z nim powiązane. GA SA podkreśla, iż okoliczności te nie skutkują jakimikolwiek sankcjami dla Azotów.
W komunikacie mowa jest o tym, że W. Kantor oraz powiązane z nim podmioty są mniejszościowymi akcjonariuszami Grupy Azoty SA; rosyjski przedsiębiorca i oligarcha Kremla dysponuje pośrednio 19,82 proc. akcji. Podkreśla się, że Kantor nie kontroluje i nigdy wcześniej nie kontrolował GA SA, ponieważ nie posiada odpowiednio dużego pakietu akcji, nie przysługuje mu prawo powoływania zarządu, jego członków ani członków innych organów statutowych, ponadto nie spełnia żadnych innych przesłanek kontroli nad polską spółką.
Komunikat podaje także, że „nie jest również spełniona żadna z przesłanek, by Grupa Azoty SA mogła być bezpośrednio lub pośrednio objęta jakimikolwiek sankcjami. Podstawy objęcia sankcjami są precyzyjnie określone w ustawodawstwie polskim i UE i wiążą się z agresją Rosji wobec Ukrainy, działaniami podważającymi integralność terytorialną Ukrainy, jej suwerenność, niezależność, stabilność lub bezpieczeństwo lub też ze szczególnymi relacjami z rządem Federacji Rosyjskiej”.
