Dzisiaj rankiem policja otrzymała zgłoszenie o rzekomej próbie porwania 14-latki na ul. Dąbrowskiego w Tarnowie. Jak ustalono, mężczyzna podszedł do nastolatki, zaczepił ją i zaczął szarpać za rękaw mówiąc „chodź ze mną”.
Znajdujący się w pobliżu dwaj inni mężczyźni błyskawicznie zareagowali obezwładniając napastnika i wzywając policję. Pracownice pobliskiego sklepu zajęły się wystraszoną dziewczyną.
Całe zajście zarejestrował monitoring, poszkodowana 14-latka złożyła zeznania, sprawą zajmuje się tarnowska policja, trwają czynności wyjaśniające. – To nie była próba porwania… – uspokaja asp. sztab. Kamil Wójcik z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
– Z wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zaczepił nastolatkę chwytając ją za rękaw. Znajdował się w psychicznym szoku, a w nastolatce miał rozpoznać swoją zmarłą niedawno żonę. Trafił do szpitala na obserwację psychiatryczną.