Wczoraj nad ranem do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie wpłynęło zawiadomienie od przechodnia, z którego wynikało, że na chodniku, przed jedną z kamienic w centrum miasta, leży nietrzeźwy mężczyzna z nogami zaklinowanymi w ciasnym lufciku okiennym. Konieczna była szybka interwencja, gdyż na zewnątrz panował kilkustopniowy mróz.
Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji: – Na miejsce skierowano zespoły ratunkowe, straży pożarnej, a także policjantów, którzy przyjechali jako pierwsi. Używając podnośnika samochodowego funkcjonariusze rozchylili metalowe elementy okienka i oswobodzili nogi mężczyzny. Niestety, nie udało się nawiązać z nim logicznego kontaktu. 74-letni mężczyzna, nietrzeźwy i wychłodzony, został przekazany ratownikom medycznym. Oni przewieźli go do szpitala, ponieważ, jak ustalono, zaklinowany w okienku przebywał w tej pozycji co najmniej od godziny. Gdyby nie interwencja mieszkańca miasta, nie wiadomo, jak skończyłaby się ta historia.