Debiutancki sezon na piątkę!

0
Siatkowka GA PWSZ
Siatkowka GA PWSZ 1817
REKLAMA

Tarnowski beniaminek debiutanckie rozgrywki zakończył więc nie tylko z sukcesem, ale i z nadziejami na to, że w przyszłym sezonie drużyna spisze się jeszcze lepiej.
W sezonie zasadniczym tarnowianki uplasowały się na 7. miejscu w tabeli, ale dobra gra w fazie play‑off sprawiła, że ostatecznie stanęły przed szansą wywalczenia 5. pozycji na zakończenie rozgrywek. Żeby tak się stało, trzeba było wygrać toczoną do dwóch zwycięstw rywalizację z Radomką Radom. Ta nie zapowiadała się łatwo, bo w sezonie zasadniczym Radomka zajęła 4. miejsce, a na dodatek w obydwu rundach pokonywała „Jedynkę”.
W fazie play‑off wszystko się jednak odwróciło, gdy 14 kwietnia tarnowianki przed własną publicznością rozegrały pierwsze spotkanie z Radomką. Pożegnalny występ w domowej hali w tym sezonie zakończył się sukcesem, bo „Jedynka” pewnie triumfowała 3:0.Do zajęcia upragnionej pozycji na koniec rozgrywek ekipa Grupy Azoty PWSZ Tarnów potrzebowała więc jeszcze jednego zwycięstwa z radomiankami.

„Jedynka” lepsza
Drugie spotkanie odbywało się w minioną sobotę na parkiecie w Radomiu. Tarnowianki chciały już wówczas wygrać, ale gospodynie zapowiadały, że nie poddadzą się i zaprezentują się dużo lepiej niż w Tarnowie. W przypadku ich zwycięstwa o triumfatorze rywalizacji tarnowsko‑radomskiej musiałby zdecydować niedzielny mecz. Ostatecznie tak się nie stało.
Sobotnie zwycięstwo gościom nie przyszło jednak łatwo, o czym świadczy już emocjonujący przebieg pierwszego seta. Wyrównana rywalizacja skutkowała wówczas grą na przewagi, w której obydwie ekipy miały swoje szanse na zwycięstwo. Finalnie w decydującym momencie lepiej zachowały się jednak tarnowianki, które zachowały zimną krew i triumfowały 30:28.
Drugi set też był ciekawy, bo radomianki nie zraziły się przegraną w inauguracyjnej partii. Przeciwnie – były zdeterminowane, żeby doprowadzić do remisu w meczu. Gospodynie były blisko zrealizowania tego celu, bo prowadziły już 21:15. W końcówce jednak tarnowianki podniosły się (mimo kontuzji Magdaleny Szabo), doprowadziły do wyrównania, a na przewagi zwyciężyły tym razem 26:24.
Trzecia odsłona pojedynku stała już pod znakiem dominacji przyjezdnej drużyny. Tarnowianki dobrze rozpoczęły i szybko wypracowały sobie przewagę. W połowie partii miały już na swoim koncie nawet dwa razy więcej punktów (prowadziły 16:8), a skuteczna gra w dalszym fragmencie sprawiła, że wygrały ostatecznie 25:18, zaś w całym meczu cieszyły się z triumfu 3:0.
Radomka w sobotę zagrała lepiej niż przed tygodniem, ale to i tak nie wystarczyło, aby pokonać tarnowianki. Gospodynie były wprawdzie skuteczniejsze w ataku od gości, lecz o zwycięstwie „Jedynki” zadecydowała świetna gra blokiem. Wielką rolę odegrały też determinacja i koncentracja, dzięki którym drużyna trenera Betleji wygrywała w końcówkach partii.

REKLAMA (3)

Udany sezon
Drugie zwycięstwo z Radomką sprawiło, że debiutancki sezon na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce siatkarki Grupy Azoty PWSZ Tarnów zakończyły na 5. miejscu w tabeli. Mistrzem została ekipa MKS‑u Kalisz, która w czołowej czwórce wyprzedziła Wisłę Warszawa, Solną Wieliczka oraz Energetyka Poznań. Za tarnowiankami uplasowały się natomiast kolejno: Radomka Radom, Joker Świecie, AZS Politechniki Śląskiej Gliwice, SMS PZPS Szczyrk, Karpaty Krosno oraz Uni Opole. W tym sezonie do niższej ligi spadła ekipa AZS‑u AWF Warszawa.
Miejsce w czołowej piątce to spory sukces „Jedynki”, szczególnie zważywszy na to, że początkowo beniaminkowi nie wiodło się najlepiej. Tarnowianki w pierwszej rundzie znajdowały się nawet poza ósemką, więc celem drużyny był awans do wyższą pozycję i uniknięcie gry o utrzymanie w fazie play‑off. Ostatecznie to się udało, bo z meczu na mecz tarnowianki spisywały się coraz lepiej, a ostatecznie w sezonie zasadniczym zajęły 7. miejsce, dzięki czemu w play‑offach grały o mistrzostwo.
Tarnowianki w tej fazie rozgrywek trafiły początkowo na MKS Kalisz, z którym w rywalizacji do trzech zwycięstwa zagrały ambitnie (wygrały nawet jedno spotkanie), ale ostatecznie to faworyt i przyszły mistrz okazał się lepszy. W dalszej części play‑offów „Jedynka” do dwóch zwycięstw rywalizowała kolejno z Jokerem Świecie i Radomką Radom, które w sezonie zasadniczym uplasowały się na wyższych miejscach, ale tym razem to tarnowianki były górą, dzięki czemu ostatecznie zajęły 5. pozycję.
Podopieczne trenera Betleji w trakcie całych rozgrywek dokonywały więc systematycznych postępów, a forma wypracowana w decydującej części zmagań sprawiła, że finalnie uplasowały się na wysokim miejscu. Tym samym tarnowscy kibice z nadziejami mogą oczekiwać kolejnego sezonu.

REKLAMA (2)
Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze