Niepewny los tarnowskiej Almy

0
alma niepewnosc
alma niepewnosc
REKLAMA

W dniu, w którym odwiedziliśmy tarnowską Almę, w sklepie było nie więcej niż dziesięcioro klientów. Do niedawna były to dziesiątki. Ale też jest coraz mniej towaru na półkach, dlatego nie ma zbyt wielu chętnych do robienia zakupów. Niektóre regały zniknęły, oferowany asortyment uległ drastycznemu ograniczeniu. Czynna była tylko jedna kasa.
Przypadek Tarnowa nie jest odosobniony. Od kilku miesięcy w wielu sklepach Almy w całym kraju jest coraz mniej towaru, kilka placówek handlowych zostało zamkniętych już pod koniec 2015 roku. Wtedy cała grupa Alma odnotowała straty w wysokości 145,6 mln zł.
W tarnowskim sklepie spółki zatrudnionych jest kilkadziesiąt osób.
– Nie wiemy, co będzie dalej. Nikt z nami nie rozmawia – mówi jedna z nich.
– Co z waszym sklepem? Ocaleje?
– Nie wiadomo, ale nie sądzę, byśmy przetrwali…
Jedna z pogłosek mówi, że Alma w Tarnowie wkrótce spakuje walizki, a budynek, który do niej należy, zostanie sprzedany. Trudno zweryfikować tę informację. Spółka nie chce na ten temat rozmawiać.
– Jedyne informacje, które spółka może przekazać, znajdują się w naszym oficjalnym oświadczeniu – odpowiada Monika Moskwa z biura prasowego Almy Market.
Pod oświadczeniem, które otrzymaliśmy, podpisał się zarząd spółki Alma Market. Dowiadujemy się z niego, że sieć handlowa złożyła w krakowskim sądzie wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, które „nie powoduje likwidacji ani upadłości firmy”. W oświadczeniu czytamy ponadto: „ (…) Postępowanie to umożliwia dalsze działanie spółki i prowadzenie biznesu (…). W trakcie trwania postępowania firma będzie działać normalnie, odbywać się będzie handel i nadal będziemy świadczyć nasze usługi”.
Czy te zapewnienia uspokajają pracowników w Tarnowie?
– Nie. Sklepy mniej rentowne nie będą mieć szans. Doszła do nas wiadomość, że mają zamykać Almę w Rzeszowie, to co tu mówić o Tarnowie? – martwi się jedna z zatrudnionych w sklepie kobiet.
Nie wiadomo jednak, czy wiadomość o Rzeszowie jest prawdziwa. Sieć handlowa jest teraz bardzo ostrożna w komunikowaniu się z mediami, tłumacząc to tak: „Zawirowania w działaniu spółki odbiły się negatywnym echem w mediach, co wpłynęło na restrykcyjne zachowania dostawców i spotęgowało problemy z zatowarowaniem (pisownia oryginalna – przy. W.Z.) naszych sklepów”.
Z naszych informacji wynika, że spośród pracowników sklepu Alma w Tarnowie na razie nikt nie otrzymał wypowiedzenia umowy o pracę. Ale w komunikacie giełdowym, ogłoszonym pod koniec ub. tygodnia, znalazła się informacja, że spółka Alma Market planuje likwidować sklepy, które nie są rentowne i zwolnić 1321 pracowników.
Grupa Alma, polskie przedsiębiorstwo handlu z siedzibą w Krakowie, w całym kraju ma 46 sklepów, które sprzedają głównie artykuły spożywcze wyższej jakości. Zatrudnia ponad 2,9 tys. pracowników. Wśród przyczyn kłopotów sieci wymienia się wzmożoną działalność dyskontów, słabą sytuację na rynku, zmniejszenie przychodów w podległych spółkach, a także podatek handlowy, który ostatnio został zawieszony.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze