Mobbing, podsłuchy i plany na mandaty

Spowiedź strażników miejskich

6
REKLAMA

Około dwóch miesięcy temu w tarnowskich mediach ukazał się anonim, w którym osoba podająca się za pracownika Straży Miejskiej w Tarnowie opisała zarzuty wobec komendanta tej formacji, Krzysztofa Tomasika. Donos wywołał poruszenie, komendant odpowiadał przecząco na pytania radnych zadane podczas sesji Rady Miasta w następstwie pojawiających się zastrzeżeń dotyczących funkcjonowania tarnowskiej straży. Tymczasem do naszej redakcji zgłosiło się kilku pracowników tej formacji, którzy chcieli wyjaśnić kwestie zawarte w anonimie. Osoby udzielające wywiadu zastrzegły nieujawnianie swoich danych osobowych, podały imiona i nazwiska tylko do wiadomości redakcji.

Co skłoniło Państwa do ujawnienia zdarzeń, do których miało dochodzić w tarnowskiej Straży Miejskiej?
Skłoniła nas niemoc ludzi, którzy chcą pracować i chcą, by sprawiedliwie traktowano wszystkich pracowników, natomiast naszym zdaniem, odkąd pan Krzysztof Tomasik został komendantem Straży Miejskiej ma miejsce naruszanie zasad prawa pracy, zastraszanie pracowników i mobbing w kwestii mandatów. Drugim powodem jest to, że poruszenie tej sprawy przez komisję rewizyjną Rady Miejskiej nic w tej kwestii nie wniesie. Komisja nie wyjaśni problemów, bo nie będzie rozmawiać z osobami, mającymi coś do powiedzenia. Z tego co się orientujemy, przed komisję wezwane będą tylko osoby, które znajdują się w kręgu zainteresowania komendanta Tomasika i które zaprzeczą temu, co było w anonimie. Słuchając odpowiedzi komendanta Tomasika na sesji RM można wywnioskować, że pan Krzysztof Tomasik do końca prawdy nie mówił i naszym zdaniem radni zostali wprowadzeni w błąd.

REKLAMA (2)

Jaki jest cel pracy strażnika miejskiego?
Straż Miejska działa na podstawie ustawy o strażach miejskich i gminnych, pracujemy na rzecz poprawy porządku i poczucia bezpieczeństwa mieszkańców Tarnowa jak też ich gości. W rzeczywistości jednak celem naszej pracy jest wystawianie mandatów za złe parkowanie w centrum miasta. Mamy naciski na jak największą liczbę wypisywanych mandatów, nie da się tego ukryć. Zresztą najlepszym przykładem jest rok 2019, który ze względu na liczbę mandatów oraz zysku z tego tytułu był rokiem szczególnym.

REKLAMA (3)

Ile było wtedy mandatów?
Było ich około 11 tysięcy, wystawionych na łączną kwotę blisko 1,2 miliona złotych.

Obserwuj nas na Google NewsBądź zawsze na bieżąco - wejdź na Google Wiadomości i zacznij obserwować nasze newsy.


REKLAMA
Ustaw powiadomienia
Powiadom o
6 komentarzy
NAJNOWSZE
NAJSTARSZE NAJWYŻEJ OCENIANE
Opinie w treści
Zobacz wszystkie komentarze