
W 2012 roku miasto rozpoczęło procedury zmiany zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Tarnowa ograniczonego ulicami Starodąbrowską, Nowodąbrowską, Błonie, Jana Pawła II. Projekt zmian w planie zagospodarowania przestrzennego poddawano w ubiegłym roku konsultacjom, trafił też pod obrady radnych w marcu w tym roku, ale został wykreślony z porządku.
– Nie jest tajemnicą, że zmiana w planie wynika też z zamierzeń inwestorskich właścicieli Gemini Park Tarnów, którzy chcą galerię rozbudować. Uznaliśmy, że wymaga to dyskusji nie tylko wśród radnych, ale także z udziałem tarnowian. Rodzi się wiele pytań: czy Tarnowowi potrzebna jest kolejna i bardzo duża przestrzeń handlowa? Jak, rozbudowując galerię, nie zaszkodzić sąsiednim osiedlom mieszkaniowym, nie zakorkować osiedlowych uliczek? – pyta radny Jacek Łabno.Jak pogodzić interesy właściciela dużej galerii handlowej z interesami reszty miasta, która znajdzie się na marginesie, nie zapominając o oczekiwaniach klientów, chcących w Tarnowie dostępu do sklepów znanych marek? Jakie będą zyski, a jakie straty dla miasta? Czy nowe miejsca pracy w rozbudowanej galerii spowodują zniknięcie miejsc pracy w innych częściach Tarnowa? Na te i inne pytania szukano odpowiedzi podczas otwartej debaty w Sali Lustrzanej.Jakie zmiany zaproponowano w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, związane zwłaszcza z możliwością rozbudowy galerii handlowej?
– W projekcie uchwały zmieniającej plan zagospodarowania wpisano możliwość rozbudowy obiektu handlowego do powierzchni sprzedaży 70 tys. m kw., obecnie jest to ok. 31 tys. m kw., wysokość do 30 metrów z możliwością zlokalizowania dwóch obiektów – pylonów o wysokości maksymalnej 35 metrów. Ośrodek Siemacha mógłby zostać włączony w kubaturę całej inwestycji – tłumaczy Jacek Czarnik.
Miasto nie zgodziło się m.in. na poszerzenie drogi dojazdowej do galerii (obecnie wykorzystywana droga od strony Siemachy), bo oznaczałoby to wejście w obszar parku. Problemem okazują się też inne wymagania inwestora, który chciałby przesunąć południową ścianę na odległość zaledwie dwóch metrów od granicy Parku Legionów – projekt zmiany planu ustala linię zabudowy w odległości 10 metrów. Prezydent Tarnowa, rozpatrując uwagi inwestora, uznał, że odległość dwóch metrów od parku nie będzie akceptowalna przez mieszkańców os. Legionów.
– Jeśli pojawiłaby się tam ściana na ok. 25 metrów, to park przestanie być parkiem. Kolejna rzecz to przybliżenie oświetlonej elewacji do bloków. Już kilka lat temu mieszkańcy alarmowali, że mają w nocy za jasno, galeria handlowa zdecydowała się więc wygaszać neony – tłumaczył Henryk Słomka‑Narożański, zastępca prezydenta Tarnowa.
Przedstawiciel spółki Gemini Holdings mówił, że pomysł rozbudowy galerii handlowej to efekt wniosków od mieszkańców Tarnowa, którzy sygnalizowali brak w tym obiekcie wielu marek i niekompletność oferty. Stąd wniosek o zmianę planu zagospodarowania.
– Planując rozbudowę, chcemy zlikwidować otwarty parking od strony osiedla Legionów, by wyciszyć tę strefę. Zabudowa jednego parkingu i likwidacja 150 miejsc parkingowych oznacza konieczność odtworzenia około 600 w innym miejscu i byłaby to północna strona obiektu. Parking wielopoziomowy powstałby nad strefą dostaw, wjazd byłby od ul. 16 Pułku Piechoty. Rozbudowa planowana jest na dwa etapy. W pierwszym powstałyby 22 tys. m kw. powierzchni sprzedaży na trzech poziomach, w drugim etapie ok. 30 tys. m kw. Pierwsza kondygnacja centrum po rozbudowie znalazłaby się na wysokości parku, druga na wysokości obecnego parkingu, poziom trzeci to obecny poziom handlowy. Od strony kościoła zabudowa powiększyłaby się o ok. 4‑5 tys. m kw. Problemem jest odległość obiektu od granicy parku. Dziesięć metrów to za dużo – inwestycja będzie wtedy nieopłacalna, przedsięwzięcie nie zostanie zrealizowane. Wysokość obiektu byłaby w granicach 24 metrów. Korzyści dla miasta to powstanie ok. 900 nowych miejsc pracy i coroczne wpływy z podatków większe o ok 1,5 mln zł – mówił Leszek Szklener, pełnomocnik ds. inwestycji Gemini Park Tarnów.
Najwcześniejszy możliwy termin realizacji pierwszego etapu rozbudowy galerii to rok 2019, drugi etap to rok 2021. Pod znakiem zapytania staje też budowa kinowego multipleksu.
Wśród uczestników debaty trudno było znaleźć zwolenników tak dużej rozbudowy galerii handlowej.
– Rada Osiedla Legionów sprzeciwiła się pomysłowi poprowadzenia przez inwestora drogi w poprzek obecnego dojazdu do kościoła i drogi do szkoły. Jednocześnie uznaliśmy, że nie będziemy utrudniać inwestorowi tych działań, które prowadzone będą zgodnie z prawem. Liczymy, że działania te nie pogorszą komfortu życia na osiedlu – mówił Krzysztof Nowak. Czy jednak odległość galerii handlowej od parku, czy bloków to najważniejszy problem? Niekoniecznie.
– Rozmawiamy o dobudowie do istniejącego już obiektu handlowego kolejnej powierzchni handlowej szacowanej na 40 tys. m kw. To dwukrotne powiększenie obecnej. To więcej, niż mają razem działające już w mieście domy handlowe. To zupełnie zmienia krajobraz handlu w mieście. To rozwój jednego centrum handlowego i zagłada innych obszarów handlu w mieście. Czy rozbudowa nie będzie dla Tarnowa swoistym gwoździem do trumny?
Staniemy się za chwilę miastem‑widmo z jednym centrum handlowym i pustostanami w innych częściach miasta. Na ile wiarygodne są zapewnienia o 900 nowych miejscach pracy, czy nie oznacza to utraty pracy przez setki osób zatrudnionych w małych sklepach w Tarnowie – to często powtarzające się wątpliwości.
Danuta Tryba ze stowarzyszenia „Zmieńmy Stare Miasto Tarnów” mówiła, że nie ma zgody handlowców na rozbudowę galerii Gemini Park Tarnów. Zbyt dużo lokali w centrum miasta jest pustych, zbyt dużo osób emigruje z miasta, po co więc więcej powierzchni handlowej, po co rozbudowa galerii, skoro w innych krajach handel wraca do centrów miast i takie wzorce powinniśmy naśladować.
Inni uczestnicy spotkania wskazywali na konieczność zbadania zasadności tak dużej inwestycji. Potrzebna jest ona inwestorowi, ale czy miastu?
– Decyzja powinna być poprzedzona szczegółowymi analizami oddziaływania koncentracji powierzchni handlowej na rynek pracy w handlu w Tarnowie i powiecie, na aktywność handlową i usługową w centrum miasta, na komunikację i bezpieczeństwo ruchu na pobliskich osiedlach, oddziaływania na działalność małych firm handlowych. Dopiero na podstawie takiej analizy samorząd miasta ma odpowiedzieć na pytanie: co jest korzystniejsze – koncentracja w jednym miejscu dużej powierzchni handlowej czy jednak równomierne rozmieszczenie tych 40 tys. m kw. na terenie całego miasta – pytał Andrzej Sikora ze Stowarzyszenia Prawy Tarnów.
Z wszystkimi uwagami zmierzyć się muszą przedstawiciele galerii handlowej.
– Mamy na razie koncepcję rozbudowy. To realizacja przyszłościowa. Ekipy budowlane jeszcze tam nie czekają. Prosząc o zmiany zapisów planu zagospodarowania, chcemy mieć możliwość rozbudowy obiektu wtedy, gdy miasto stanie się silniejsze. Klienci chcą komfortu zakupów w jednym miejscu, na te potrzeby odpowiadamy – mówił Zbigniew Nowak, dyrektor Centrum Handlowego Gemini Park Tarnów. Dodał, że miejsca pracy i klientów osiedlowym sklepikom zabierają zwykle sieci handlowe oferujące głównie żywność, a nie sieciowe sklepy z odzieżą.
Pojawiły się jednak głosy, iż środki, jakimi dysponują tarnowianie, to kwota stała, więc jeżeli wydadzą je w galerii, to nie wydadzą ich w innej części miasta. Podczas dyskusji poddawano także pod wątpliwość fakt, iż znane i renomowane marki zechcą zlokalizować swoje sklepy w takim mieście jak Tarnów. Mamy wręcz przykłady, iż marki te wycofują się z miast jak Tarnów. Potencjał ekonomiczny Tarnowa jest zbyt mały, by miasto to było atrakcyjne dla największych sieci.
Już po spotkaniu pojawiły się głosy, iż cała zmiana planu służyć ma podniesieniu wartości obiektu przy jego odsprzedaży, gdyż galeria z zezwoleniem na gigantyczną rozbudowę jest wiele więcej warta niż bez takiej zgody, a centra handlowe często zmieniają właścicieli, czego przykładem mogą być tarnowskie: Echo, Max czy też Galeria Tarnovia.
Obawy znacznej części uczestników spotkania trafnie podsumował jeden z internautów, który napisał, że Tarnów stanie się miastem obok Gemini.
Podczas debaty padł także pomysł przeprowadzenia referendum w tej sprawie. Projekt zmian w planie zagospodarowania trafi ponownie pod obrady miejskich radnych już 28 kwietnia.