
Mieszkańcy osiedla u podnóża Góry św. Marcina poprosili nas o nagłośnienie sprawy dotyczącej oprysków, które w maju prowadzone były na kilkuhektarowym polu między ul. Lotniczą a południową obwodnicą Tarnowa. Wielu z nich niepokoi też stan wody w potoku Strusinka, nieopodal ich domów.
Trucizna unosi się w powietrzu?
Sporo działek na południu Tarnowa nadal wykorzystywanych jest do uprawy zbóż, warzyw i owoców. Bardzo często ziemie te znajdują się w bliskim sąsiedztwie domów.
W ostatnich latach nasi czytelnicy często narzekali na fetor towarzyszący uprawie pól. Źródłem przykrych zapachów były wówczas naturalne, nieszkodliwe nawozy. – O tym, że koło naszych domów uprawiana będzie ziemia, wiedzieliśmy wtedy, gdy kupowaliśmy tu działki. Pochodzimy ze wsi, więc zapach obornika czy nawozów nie robi na nas większego wrażenia. Dobra żywność potrzebuje naturalnego nawozu. Jednak to, co działo się kilka dni temu, przyprawiło nas o ciarki. Pewnego dnia, późnym wieczorem, nad naszym osiedlem unosił się niepokojący i drażliwy zapach chemikaliów. Dochodził z pola, po którym jeździł duży pojazd rozpryskujący jakąś ciecz – opowiadają mieszkańcy al. Tarnowskich w Tarnowie.
Zgłoszenie podobnej treści otrzymaliśmy od właściciela nieruchomości położonej przy sąsiedniej ulicy. – Zapach był do tego stopnia intensywny, że nie dało się otworzyć okien. Najbardziej podejrzane było to, że oprysk wykonywano nocną porą. Postanowiłem sprawdzić, jakim środkiem opryskiwano rośliny. Mężczyzna, z którym udało mi się zamienić kilka słów, nie zdradził jego nazwy. Na pytanie, dlaczego pracuje w nocy, odparł, że ze względu na pszczoły, które nie latają już o tej porze. Gdyby rozprowadzany preparat był całkowicie bezpieczny dla zdrowia, mężczyzna nie nosiłby grubej maski! Po powrocie do domu ledwo stałem na nogach. Poczułem nudności i rozbolała mnie głowa – relacjonuje jeden z mieszańców ul. Leńka. – Czy ktoś ma kontrolę nad tym, co rozlewa się tuż pod naszymi domami? Całe szczęście, że akurat w tym dniu było wietrznie. W przeciwnym razie smród chemikaliów rozniósłby się na całe osiedle, a nawet dalej – na centrum Tarnowa.
To tylko fragment tekstu… |
![]() REKLAMA (3)
Cały artykuł dostępny tylko dla subskrybentów. Wykup nielimitowany dostęp BEZ REKLAM do wszystkich treści i wydań elektronicznych tygodnika TEMI już od 4 zł! Jesteś już subskrybentem? Zaloguj się |