– Mamy środek lata. Do jesieni pozostało jeszcze kilkanaście tygodni, a już większość kasztanowców ma brązowe liście bądź też nie ma ich wcale. Niepokojące zjawisko dotyka zarówno starsze, jak i całkiem młode rośliny – alarmują tarnowianie.
Szkodnik trudny do wytępienia
Osłabione drzewa zaobserwować można zarówno wzdłuż ulic, deptaków, jak i w miejskich parkach czy na prywatnych posesjach. – Kasztanowce to szlachetne drzewa. W Tarnowie w porównaniu do innych gatunków są stosunkowo nieliczne. Aż żal patrzeć, jak się „zwijają”. Spacerując aleją wzdłuż ul. Braci Saków momentami wydaje się, że mamy październik, a nie sierpień. Brązowe kupki zalegają pod niemal każdym kasztanowcem. Tylko na nielicznych gałęziach wiszą liście. Z jeszcze większym trudem dostrzec można soczyste i zielone. Czym spowodowane jest to zjawisko? Czyżby kolejny atak jakiegoś grzyba? Insektów? A może winny temu jest niski poziom wilgotności gleby? Co można zrobić, by pomóc drzewom? – dopytują nasi rozmówcy.
To tylko fragment tekstu… |
 REKLAMA (3)
Cały artykuł dostępny tylko dla subskrybentów. Wykup nielimitowany dostęp BEZ REKLAM do wszystkich treści i wydań elektronicznych tygodnika TEMI. Jesteś już subskrybentem? Zaloguj się |
