Póki co miasto uspokaja, że nie zapadły żadne decyzje o likwidacji szkół. Ale w korytarzach tarnowskich placówek narasta niepokój. Nauczyciele pytają, które szkoły mogą być zagrożone. Rodzice – czy ich dzieci za rok nie będą musiały dojeżdżać na drugi koniec miasta. A kuratorium? O planach miasta nic nie wie, bo nikt tej placówki o opinię jeszcze nie prosił.
Cisza przed zmianami
Gdy w Tarnowie zaczęły krążyć informacje o możliwych likwidacjach szkół podstawowych, w wielu domach rozgorzały emocje. W mediach społecznościowych pojawiły się pytania: czy zamkną szkołę nr 3?, czy połączą „piątkę” z inną placówką?, czy to początek większych cięć w oświacie?
Tarnowski magistrat odpowiedział oficjalnie na te doniesienia. – Urząd Miasta Tarnowa zorganizował spotkanie z radnymi Rady Miejskiej w celu przedyskutowania wpływu sytuacji demograficznej na sieć szkół. Nie zostały podjęte żadne decyzje dotyczące likwidacji czy łączenia placówek – przekazano w piśmie do naszej redakcji.
Na spotkanie zaproszono wszystkich radnych, a punktem wyjścia do rozmów był raport przygotowany przez miejskich urzędników – „Negatywne skutki demografii dla sieci szkół i placówek oświatowych”.
Ale choć oficjalnie „nic się nie dzieje”, w tle widać przygotowania do zmian, bo te są konieczne. Demografia nie pozostawia bowiem złudzeń. Tarnów staje się miastem, w którym dzieci ubywa z roku na rok, a koszty dopłat do edukacji rujnują budżet mocno zadłużonego miasta.
To tylko fragment tekstu… |
![]() REKLAMA (3)
Cały artykuł dostępny tylko dla subskrybentów. Wykup nielimitowany dostęp BEZ REKLAM do wszystkich treści i wydań elektronicznych tygodnika TEMI już od 4 zł! Jesteś już subskrybentem? Zaloguj się |














![Zaprezentowali dzieła absolwentów tarnowskiego „plastyka” [ZDJĘCIA] Wystawa](https://www.temi.pl/wp-content/uploads/2025/10/Wystawa-tarnowskiego-plastyka-9-218x150.jpg)








