Bruk-Bet Termalica Nieciecza rywalizowała z Wisłą Kraków w ramach 13. kolejki piłkarskiej Betclic 1 Liga. Krakowianie zwyciężyli po golach zdobywanych w drugiej połowie spotkania.
Spotkanie Termaliki z Wisłą mogło być nazywane derbami Małopolski. Termalica do piątkowej rywalizacji przystępowała w roli lidera rozgrywek. W dotychczasowych spotkaniach zgromadziła ona bowiem 29 pkt. Na wynik ten złożyło się 9 zwycięstw, 2 remisy i 1 porażka.
Wisła Kraków rozegrała mniejszą ilość spotkań, gdyż występowała w eliminacjach lig europejskich. Krakowianie w ostatnich spotkaniach wygrywali. Z początku sezonu spisywali się jednak nieco gorzej. Klasyfikowano ich więc na dość odległym – 12. miejscu.
Nieudany początek sezonu wiązał się z koniecznością zmiany trenera. Kazimierz Moskala zastąpił bowiem Mariusz Jop. Przed laty występował on w Wiśle w roli piłkarza. Okres gry w Wiśle wiązał się ze zdobywaniem mistrzowskich tytułów – w sezonach 2000/2001, 2002/2003 i 2003/2004.
Przebieg meczu:
Piątkową rywalizację przeprowadzano w Krakowie. Pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięć bramkowych. Aktywniejszą zdawała się być jednak Wisła Kraków. W doskonałej sytuacji znalazła się ona w 16. minucie spotkania. Krakowianie ruszyli z szybkim atakiem. Podaniem w pole karne obsłużonym został Rodado. Przed sobą miał już więc jedynie bramkarza przeciwnego zespołu. Rodado nie decydował się jednak na strzał. Zbiegł do prawej strony, co okazało się złą decyzją. Zabrakło mu miejsca na oddanie skutecznego strzału.
W 27. minucie Wisła mogła ucieszyć się z gola dającego prowadzenie. Piłkę na pole karne dogrywano z prawej strony boiska. Do siatki skierował ją natomiast uderzający zza pola bramkowego – Zwoliński. Był on jednak na dość wyraźnym spalonym.
Dogodna sytuacja nadarzyła się też w 31. minucie. Piłkę przed polem karnym przejął Kiss. Wpadł on z nią w pole karne. Kiss decydował się na uderzenie w kierunku dalszego słupka. Skutecznie interweniował jednak golkiper Bruk-Bet Termaliki Nieciecza – Chovan. Kiss ponownie znalazł się przy odbitej piłce. Tym razem trafił on jednak w słupek.
Początek drugiej połowy zdawał się mieć bardziej wyrównany charakter. Brakowało jednak klarownych sytuacji.
Gol otwierający padł w 78. minucie. Z piłką w środku pola obrócił się Ikbekeme. Dograł on na prawą stronę boiska. Z piłką do środka zszedł natomiast Baena. Dograł on prostopadle w kierunku pola karnego. Problemów z zakończeniem tej sytuacji nie mógł więc mieć Zwoliński – trafił on na 1:0.
Z prowadzenia cieszyć mogła się Wisła Kraków. Bliską podwyższenia tego prowadzenia była w 79. minucie. Piłkę do własnego bramkarza podawał Putiwcew. Podawał on jednak zbyt lekko – piłkę w okolicach pola karnego przejął więc Zwoliński. Nie wykorzystał on jednak sytuacji sam na sam.
Krakowianie przypieczętowali swoje zwycięstwo golem zdobytym w doliczonym czasie gry. Z piłką w polu karnym znalazł się niepilnowany Baena. Znalazł się on w sytuacji sam na sam. Schodził on do prawej strony. Nie mógł on więc oddawać strzału, lecz dogrywał on wzdłuż pola bramkowego. Piłkę do siatki skierował natomiast główkujący z najbliższej odległości – Zwoliński.
Co teraz?
Termalica utrzymała prowadzenie, lecz nie może być pewną prowadzenia po zakończeniu 13. kolejki. Szansę na objęcie pozycji lidera będzie mieć Wisła Płock. W sobotnim spotkaniu mierzyć będzie się ona ze Zniczem Pruszków. Wygrana pozwoli jej na wyprzedzenie Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
W kolejnej rundzie Termalica mierzyć będzie się z Arką Gdynia. Mecz tych zespołów zaplanowano na 26 października. Początek od 19:35.
Betclic 1 Liga – 13. kolejka
Wisła Kraków – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:0 (0:0)
Bramki: 78′ Zwoliński, 90+4′ Zwoliński
Wisła: Patryk Letkiewicz – Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Igor Łasicki, Rafał Mikulec – Tamás Kiss (81′ Frederico Duarte), James Igbekeme (90′ Mariusz Kutwa), Marc Carbó, Ángel Rodado, Jesús Alfaro (70′ Ángel Baena) – Łukasz Zwoliński (90′ Patryk Gogół)
Bruk-Bet Termalica: Adrián Chovan – Damian Hilbrycht (46′ Taras Zawijśkyj), Gabriel Isik, Arkadiusz Kasperkiewicz, Artem Putiwcew, Maciej Wolski (85′ Bruno Wacławek) – Andrij Dombrowśkyj, Maciej Ambrosiewicz (85′ Jakub Wróbel), Igor Strzałek (85′ Jakub Różycki) – Kacper Karasek (46′ Morgan Faßbender), Kamil Zapolnik
